Być dzieckiem na Dzień Dziecka
Nasze największe święto – Dzień Dziecka! Ale czy na pewno nasze? Niektórzy z nas, nastolatków, wcale nie uważają się za dzieci i ten dzień postrzegają za ubliżający im infantylizm. Starają się spoważnieć na siłę – pokazać, że nie zajmują się już takimi głupstwami, że dołączyli do grupy tych nudnych dorosłych, którzy za szybko utracili swoje marzenia.
Tutaj nasuwa się pytanie: po co pozbywać się wewnętrznego dziecka tak wcześnie, po co w ogóle? W dzisiejszym brutalnym świecie, który zapełniają ludzie bezduszni, nadęci, ponurzy, wiecznie zajęci i zaaferowani – źli – potrzeba prostoty i naiwności. Umiejętności cieszenia się życiem jak dziecko.
Stwórzmy pokolenie, które będzie patrzeć bezinteresownie na naszą planetę – zamiast wszystko przeliczać na czas i pieniądze, doceniać jej piękno i o nie dbać. Powinniśmy zająć się ekologią, bo kto jak nie my? To w naszych rękach leżą losy świata, więc nie mierzmy się z tymi, którzy go psują, jeżdżąc tu i tam kopcącymi samochodami ze stertą papierów w teczkach. Zachowajmy w sobie dziecko, bądźmy dobrzy dla siebie i dla Ziemi, i pamiętajmy, że Dzień Dziecka to czas wszystkich młodych duchem!
4,25 kg waży największe mango świata, które urosło w Kolumbii.
Turecki miód jaskiniowy jest najdroższy na świecie – kilogram kosztuje 10 tys. euro. Nektar jest ciemny i gorzki.
24-letnia koala Midori z Japonii jest najstarszą koalą żyjącą w niewoli. W przeliczeniu na ludzki wiek ma ponad 110 lat!
Na koniec 2019 roku w Polsce było ponad 15,5 tys. kilometrów dróg przystosowanych specjalnie dla rowerów.