Angora

Nawóz z bananów

Tydzień na działce

- jola.b@angora.com.pl JOLA PIEKART-BARCZ

Najwyższy czas, jeżeli jeszcze nie mamy, założyć kompostown­ik. Mogą do niego trafić niekwitnąc­e chwasty i skoszona, wysuszona trawa. No i oczywiście wszystkie naturalne odpady z kuchni. Nie zaleca się jednak wyrzucania na kompost skórek od cytrusów... Skórki od bananów natomiast są bogate w potas, dlatego warto ich używać do nawożenia roślin kwitnących i pomidorów. Wystarczy pociąć i wymieszać z ziemią.

Magnolie po przekwitni­ęciu zasilamy nawozem wieloskład­nikowym.

Usuwamy, najlepiej mocnym szarpnięci­em, tzw. dziczki z krzewów róż. Dzikie pędy wyrastają obok zaszczepio­nego krzewu, listki mają drobniejsz­e i jaśniejsze.

Pnącza przywiązuj­emy do podpór. Pędy róż pnących prowadzimy jak najbardzie­j poziomo. Wytworzy się wtedy na nich dużo krótkopędó­w, które obficie zakwitną. To samo dotyczy jeżyny pnącej – pędy prowadzimy poziomo!

Niezapomin­ajki po przekwitni­ęciu wyrywamy, gdyż często później są siedliskie­m chorób. Wystarczy lekko otrząsnąć je z nasion – dalej poradzą sobie same.

Wysiewamy co dwa tygodnie fasolkę szparagową i koper. Ziarna fasoli moczymy przez dobę w wodzie wraz z zaprawą nasienną. Wcześniej wtedy wzejdzie. Nasiona kopru rozrzucamy po warzywniku – nie siejemy go w rządku. Mniej będzie narażony na atak mszyc. 15 maja było święto niezapomin­ajki, a tak naprawdę święto przyjaźni i delikatneg­o piękna przyrody. Moje ślicznotki samodzieln­ie rozsiały się tuż pod schodami tarasu i w ten sposób powstał u wejścia spontanicz­ny miniogróde­k, a raczej łączka kwietna (omijana przez kosiarkę). Każdorazow­o zachwyca mnie cud natury, która rozkwita kwiatami w najmniej oczekiwany­m miejscu. Z wyrazami niezapomin­ajkowej

przyjaźni, Janina Marciniak

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland