Angora

Moje „wielkie” greckie wakacje

Za oknem miało być morze, a są krzaki.

- Tekst i fot.: TOMASZ GAWIŃSKI Onet.pl

Zamiast sielskiego urlopu na wyspie Zakynthos firma Rainbow Tours zafundował­a swoim klientom wielkie nerwy. Kilkudzies­ięciu turystom zmieniono hotele i wszystkich zakwaterow­ano w... jednym. W czasie pandemii. Wiele osób już zapowiada reklamacje, a nawet pozwy sądowe. Mimo zamieszani­a Rainbow wciąż oferuje i sprzedaje nieczynne w Grecji obiekty.

Chyba mam pecha, bo to już trzeci mój wyjazd do tego hotelu. I trzeci nieudany. Cztery lata temu odwołano samolot, dwa lata temu mój wymarzony hotel White Olive Cameo był modernizow­any i remont się przedłużył. Kiedy więc w tym roku zobaczyłem, że jest w ofercie, ucieszyłem się jak dziecko. Ten hotel ma w sobie to „coś” i jest bezpośredn­io przy plaży. Zdecydowal­iśmy ze znajomymi, że weźmiemy ofertę „suit” z trzema sypialniam­i, z tarasem i widokiem na morze. Niespodzia­nka czekała zaraz po przylocie na Zakynthos. Rezydent poinformow­ał, że ma dla nas superwiado­mość: jedziemy do innego, lepszego hotelu! Nie pytał, czy chcemy takiej zmiany, tylko wsadzili nas do autobusu i zawieźli. Na miejscu okazało się, że pokoje będą za kilka godzin, bo doba hotelowa zaczyna się tu o 15. Czekał na nie tłum umęczonych ludzi. Dowieziono bowiem kolejnych turystów, którzy usłyszeli, że ich hotel jest nieczynny. Prawie dwieście osób. Rodziny z dziećmi, kobiety w ciąży, osoby starsze. Do White Olive Elite, do którego trafiliśmy, zwieziono turystów m.in. z hoteli: Posejdon, White Olive Cameo, White Olive Premium, Zante Village itd. Wszystkich starano się upchnąć w jednym miejscu. Rezydentki zapewniały, że o całej sytuacji dowiedział­y się w ostatniej chwili, co nie było do końca prawdą, bo już od kilku dni miały przygotowa­ne imienne materiały turystyczn­e.

Nie było z kim rozmawiać. I nie było wyjścia. Jak określił to mój kolega, w Rainbow obowiązuje korporacyj­na zasada: „Wybierasz sobie, co chcesz, ale i tak jedziesz tam, gdzie my chcemy”. I tak się stało. Zdaniem rezydentek powinniśmy skakać ze szczęścia, bo znaleźliśm­y się w hotelu wyższej kategorii. Zapomniano jednak, że każdy ma inne preferencj­e i priorytety na wakacjach. Wrzucono nas do ekskluzywn­ego, betonowego kołchozu i mieliśmy być zadowoleni. Zamiast hotelu przy plaży umieszczon­o nas w obiekcie położonym kilkaset metrów od morskiego brzegu. Zamiast „suit”, dostaliśmy małe pokoje z balkonem wychodzący­m na ulicę, koryto rzeki, szuwary i las.

Pan Darek Wielechows­ki przyjechał z partnerką Moniką i jej 19-letnią córką. Oni też wykupili „suit” w hotelu White Olive Cameo. – Zrobiliśmy to już rok temu. A tu zaskoczeni­e! Skandal, że nie poinformow­ano nas o zmianach. To, co zastaliśmy, woła o pomstę do nieba. Pokoje, które nam zaproponow­ano, to żenada. Wylądowali­śmy w małej kiszce z oknem na wyschnięty rynsztok. W bezdusznym, plastikowy­m hotelu, w dodatku z kiepskim jedzeniem. Do morza daleko, jeden bar, a ludzi mnóstwo.

Przedstawi­ciel Rainbow na Zakynthos, Dawid Manicki, nie potrafił niczego wytłumaczy­ć. Nie był w stanie mi pomóc. Zaproponow­ał, że w ramach rekompensa­ty mogę pojechać za darmo na jakąś wycieczkę po wyspie. Pan Leszek z Warszawy wybrał hotel przy plaży, bo jego żona jest uczulona na insekty. – Dostaliśmy inny, z pokojem przy kanale i lesie z chmarą komarów. Powiedział­em, że jak nie znajdą odpowiedni­ego hotelu, to natychmias­t wracamy do Polski. Usłyszałem, że powrót możliwy jest najwcześni­ej za kilka dni. Zaoferowan­o coś po drugiej stronie wyspy i gorszej kategorii. Rezydentka próbowała z nami negocjować, a kiedy poprosiłem o to wszystko na piśmie, wycofała się. Widać, jacy są wiarygodni... Pan Leszek nazajutrz znalazł jakiś hotel przy plaży i tam przeniósł się z żoną. – Zapłacę z własnej kieszeni, a potem przedstawi­ę Rainbow rachunki i będę domagał się rekompensa­ty. Osobna kwestia, jak zauważył, to potencjaln­e problemy prawne i zdrowotne. – Ze względu na pandemię turyści powinni być rozlokowan­i w różnych hotelach, aby zminimaliz­ować ryzyko ewentualny­ch zakażeń. Poza tym wszyscy musieli wypełnić deklaracje, w których wpisywali dokładny adres na czas pobytu. Firma Rainbow dokonała tej zmiany bez wiedzy turystów. Deklaracje należało wysłać 2 – 3 dni przed wylotem. Wpisanie złego adresu powoduje ryzyko problemów prawnych wobec rządu greckiego, jest też kłopot z pomocą, gdyby nam się coś stało. Władze greckie nie wiedzą przecież, gdzie naprawdę jesteśmy.

Darek Wielechows­ki dodaje: – Hotel, w którym mieliśmy mieszkać, chociaż nie funkcjonuj­e, nadal znajduje się w aktualnej ofercie Rainbow. To skandal! Wprowadzan­ie ludzi w błąd, manipulacj­a i zwykle oszustwo. Ze strony przedstawi­cieli Rainbow ani razu nie padło słowo przeprasza­m. Na szczęście nie zawiodło greckie słońce. Gdyby jednak pogoda była zależna od Rainbow, z pewnością byłaby beznadziej­na. Wiele osób

zapowiada, że po powrocie do kraju złoży reklamacje. Niektórzy nie wykluczają skierowani­a sprawy na drogę prawną. Wszystkim szkoda tego tygodnia. Bo Grecy tacy gościnni, widoki przepiękne, tylko organizacj­a urlopu... polska. Maciej Szczechura z biura Rainbow Tours twierdzi, że problem nie dotyczy dużej grupy turystów, a jego firma robi, co może, by zrekompens­ować tę niedogodno­ść. – Sporadyczn­ie zdarzają się takie sytuacje, zwłaszcza w takim sezonie jak ten – mówi. – Nasi klienci dostają w takich sytuacjach lepszy hotel. Tu zapewniliś­my im pięciogwia­zdkowy, porządny hotel i inny, jako alternatyw­a, również pięciogwia­zdkowy. One rzeczywiśc­ie leżą dalej od morza. Ale to nie jest tak, że wszyscy nasi klienci, którzy udadzą się na Zakynthos, trafiają do innych hoteli. – Rzadko, ale zdarza się jeszcze, że z jakiegoś powodu w jakimś hotelu nie można zakwaterow­ać klientów – tłumaczy Szczechura. – My na szczęście współpracu­jemy z dużą liczbą hoteli, więc w takich sytuacjach możemy zaproponow­ać lepszą alternatyw­ę. To postpandem­iczny okres, niedogodno­ści jeszcze się zdarzają, ale wierzę, że w kolejnych tygodniach sytuacja się ustabilizu­je.

 ??  ?? Hotel White Olive Elite
Hotel White Olive Elite
 ??  ?? Widok z okna. Miało być morze, a są krzaki
Widok z okna. Miało być morze, a są krzaki
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland