„Less waste” w kosmetyczce
Trudna segregacja(39)
Jak wybierać kosmetyki, by generować jak najmniejszą ilość odpadów? Najbardziej ekologicznym rozwiązaniem jest oczywiście całkowita rezygnacja z kupowania i wytwarzanie ich samemu. W praktyce jednak może to okazać się niełatwe.
Pierwszą zasadą, której powinniśmy się trzymać przede wszystkim, to kupowanie produktów, których faktycznie potrzebujemy. Nie róbmy zapasów tylko dlatego, że kuszeni jesteśmy przeceną lub superofertą. Istnieje przecież duża szansa, że wkrótce uda nam się „upolować” coś lepszego lub w równie atrakcyjnej cenie.
Podobnie jak w przypadku żywności, również kosmetyki możemy kupować na wagę. Co prawda w Polsce branża ta dopiero raczkuje, ale bez większych problemów uda nam się znaleźć punkt, w którym zupełnie samodzielnie skomponować można np. peeling. Na razie najbardziej godne polecenia są ekomydła i szampony w kostce.
Wszystko, co jednorazowe, warto zastąpić produktem, którego możemy użyć wielokrotnie. I tak najprostszym sposobem na rezygnację np. z wacików jest używanie takich kosmetyków, do których... ich nie potrzebujemy! Zamiast płynu micelarnego warto sięgnąć po olejek bądź balsam myjący. Dobrym rozwiązaniem mogą być również płatki wielorazowe – muślinowe i bawełniane, a także samodzielnie wykonane płatki kosmetyczne, np. ze starej bawełnianej koszulki.
W duchu „less waste”, czyli mniej odpadów, nie jest ważne jedynie to, w co opakowany jest produkt kosmetyczny, ale również to, w jaki sposób do nas dotarł. Chodzi głównie o zakupy w internecie. Wszelkiego rodzaju folie (np. bąbelkowe) czy taśmy to najgorsze rodzaje odpadów. Na szczęście coraz więcej drogerii internetowych wprowadza rozwiązania ekologiczne, używając jako zabezpieczeń m.in. piankowego groszku rozpuszczalnego. Natomiast wypełniacze paczek pochodzą z recyklingu.
Zawsze warto też kierować się po prostu zdrowym rozsądkiem. Jeżeli kosmetyk nie spełnił naszych oczekiwań, nie wyrzucajmy go do śmieci! Warto poszukać dla niego innego zastosowania. Odżywka do włosów może być świetnym kremem do golenia, a wszelkie kremy do twarzy sprawdzą się w pielęgnacji ciała. Balsamy do ust z kolei będą dobrą odżywką do skórek i paznokci. Największe pole manewru dają wszelkiego rodzaju oleje. Ich zastosowanie jest naprawdę różnorodne. Jeśli jednak żadna z powyższych propozycji do nas nie przemawia, warto poszukać kogoś, komu przyda się niechciany przez nas kosmetyk.
Jak widać, wprowadzanie zasady „less waste” w przypadku domowych kosmetyków nie jest takie trudne. Ważne, by małymi krokami iść w stronę lepszych, bardziej przemyślanych decyzji, czyniących nas świadomymi konsumentami.
PS Odpowiadając na list czytelnika, wyjaśniam, że opakowań po farbie (nawet pustych) czy impregnacie drewna nie wolno wyrzucać do śmieci. Ich zbiórką i utylizacją zajmują się Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Najbliższy PSZOK można odnaleźć, kontaktując się z lokalnym urzędem gminy.