Na zdrowie!
Tydzień na działce
Pora na zbiór kwiatów czarnego bzu. Oczywiście wybieramy krzewy rosnące z dala od ulic. Z kwiatów czarnego bzu można robić nalewki, a same baldachy suszymy, bo przydadzą się do zimowych herbatek – na przeziębienie. Zioła zbieramy na bieżąco, nie uszczykujemy jednak samych listków, tylko tniemy gałązki. Pobudzi to roślinę do krzewienia się. Bazylię, majeranek, tymianek, oregano zbieramy przed kwitnieniem, w południe w słoneczny dzień. Ścięte gałązki wiążemy luźno w pęczki i wieszamy w suchym i ciemnym pomieszczeniu. Młody koperek można posiekać i zamrozić lub wysuszyć.
Kwitnie już akacja, to znak, że trzeba pryskać śliwy i czereśnie przeciw robakom (nasionnica trześniówka, owocówka śliwkóweczka). Z ciasta naleśnikowego robimy pyszne placuszki z dodatkiem kwiatów akacji rosnącej z dala od drogi.
Liście przekwitniętych tulipanów już żółkną i zasychają. To czas na wykopywanie cebul. Teoretycznie powinniśmy robić to co roku, ale nic się nie stanie, gdy zrobimy to co dwa lata. Rośliny ostrożnie wykopujemy lub wyjmujemy całe koszyczki z cebulkami. Kładziemy w zacienionym miejscu, aż obeschnie ziemia. Po tygodniu, dwóch oczyszczamy z ziemi i usuwamy zaschnięte liście. Zdrowe cebule układamy luźno w pudełku i przechowujemy w przewiewnym miejscu do jesieni.
Co roku nie mogę doczekać się pierwszych tulipanowych kwiatów. W tym roku kwitnienie naszych piękności się opóźniło, mimo że cebulki sadziliśmy we wrześniu – zawiniła aura. Natomiast te czerwone nie były już drugi rok wykopywane i radzą sobie nieźle. Jest to stara odmiana z ogródka moich rodziców, niezwykle żywotna i co roku chętna do obfitego kwitnienia. Pozdrawiam,
Janka Marciniak, Pabianice