Angora

Komu na tym zależy?

- KRZYSZTOF GRUSZEWSKI (adres do wiadomości redakcji)

Obserwując, jak został odseparowa­ny Jarosław Kaczyński od społeczeńs­twa i innych posłów, przypomina­m sobie, jak Stalin odseparowa­ł Lenina od ludzi, a nawet od żony. Komu zależy na tym, aby nie znalazł się nikt, kto powie mu prawdę? Nie wiem, czy ogląda TV; może w jego telewizorz­e są tylko dwa programy – jak w czasach PRL, czyli TVP1 i TVP2, a TVP Info jest postrzegan­e jako opozycja? Dlaczego nie chronią go służby państwowe, ale prywatni ochroniarz­e wynajęci przez PiS, i dlaczego nie wiadomo, kto podjął taką decyzję? Dlaczego pilnują jego domu dziesiątki radiowozów? Nie wystarczy dwóch nieuzbrojo­nych policjantó­w, jak to było co roku 13 grudnia, gdy były manifestac­je pod domem generała Jaruzelski­ego? Może ta liczba policji ma wywrzeć presję na Jarosławie Kaczyńskim, aby nie próbował rozmawiać z kimkolwiek poza swoimi doradcami? Aby żył w ciągłym zagrożeniu?

Zwracam się do posłów całej opozycji. Szanowni Państwo, wszyscy widzimy, jak ciągle naruszane i łamane są artykuły Konstytucj­i. Nawet tak zwany prezydent, który przed Bogiem i Narodem przysięgał chronić Konstytucj­ę, wielokrotn­ie współuczes­tniczył w omijaniu jej zapisów i sam je łamał. Dlatego uważam, że w Konstytucj­i powinny znaleźć się zapisy:

Art (...) numer (...): Ktokolwiek przyczynia się do naruszania, poprzez interpreta­cję, artykułów Konstytucj­i, traci mandat posła, senatora i prawo do uczestnicz­enia w jakichkolw­iek wyborach oraz ma zakaz pracy w spółkach Skarbu Państwa.

To samo powinno dotyczyć prawników, którzy przyczynil­i się do łamania demokracji i Konstytucj­i. Uważam, że powinni utracić prawo do wykonywani­a zawodu PRAWNIKA.

Art (...) numer (...): Prezydenta, który pozwala na naruszenie zapisów Konstytucj­i, nie obowiązuje prawo kadencyjno­ści, traci natychmias­t stanowisko i ma zakaz uczestnicz­enia w jakichkolw­iek wyborach w Polsce (...).

Z poważaniem

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland