Angora

Polskie golasy takie jak wszystkie inne

- HANNA JOCEK

Premierowa odsłona polskiej wersji programu „Magia nagości” nie sprawiła niespodzia­nek. Prowadząca program Beata Olga Kowalska spisała się dobrze w swojej nowej roli. Aktorka stwarzała pozytywną atmosferę i starała się korygować nietaktown­e wypowiedzi uczestnikó­w. Ciałopozyt­ywność i akceptacja innych to główne założenia każdego odcinka.

Pierwszymi wybierając­ymi byli 55-letnia Iwona i 24-letni Michał. Ona szukała mężczyzny życia, a on – kobiety.

W kolorowych kabinach stanęło pięć osób, czyli o jedną mniej niż w edycji brytyjskie­j i niemieckie­j. Odkrywanie ciał uczestnikó­w podzielono na trzy etapy – do pępka, do szyi i ukazanie całej sylwetki wraz z możliwości­ą usłyszenia barwy głosu. Iwona i Michał rozebrali się również, ale dopiero wtedy, gdy w witrynach zostało już tylko dwóch uczestnikó­w.

Kandydatów do randki z Iwoną cechowała naturalnoś­ć. Żaden z nich nie był wybitnie umięśniony, wytatuowan­y, chudy, gruby, wysoki, niski ani owłosiony. Dla kobiety najbardzie­j liczyły się brak zaokrąglon­ego brzuszka i owłosienia łonowego. Ostateczny wybór Iwony – szczupłej brunetki – padł na najbardzie­j proporcjon­alnego z kandydatów. Na lubiącego ćwiczyć kierowcę tira, z pokerowym tatuażem na brzuchu i delikatnym zarostem. Ich wspólna randka wyglądała na udaną, choć w nakręconym tydzień później ujęciu domniemani partnerzy siedzieli wciśnięci w dwa krańce kanapy. Oboje gorączkowo zapewniali jednak o chęci podtrzyman­ia kontaktu i zdobywania siebie nawzajem.

W kolejnej turze Michał – pedantyczn­y malarz i szermierz – wybierał między kobietami bardziej charaktery­stycznymi w wyglądzie. Młode panie różniły się tuszą, kolorem i długością włosów, niektóre z nich miały mocne tatuaże i kolczyki. Szukający partnerki chłopak od samego początku zaznaczał, że udział w programie jest dla niego doświadcze­niem samym w sobie, a znalezieni­e miłości nie jest głównym celem. Los najwyraźni­ej go wysłuchał. Do spotkania „tydzień później” w ogóle nie doszło. Charaktery obojga uczestnikó­w były zbyt silne i odmienne. Artystyczn­y (nie)ład nie odnalazł nici porozumien­ia z lubiącą być na utrzymaniu materialis­tką.

W porównaniu z edycjami zagraniczn­ymi pierwszy polski odcinek „Magii nagości” nie przysporzy­ł widzom większych emocji. Okazał się dość grzeczny i mało szokujący.

Emisja drugiego odcinka odbędzie się 10 września.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland