Inwazja karaluchów w Lublińcu!
Wchodzą ludziom do domów, a nawet do uszu...
Od czerwca mieszkańcy bloku socjalnego przy ul. Klonowej w Lublińcu walczą z plagą groźnego dla zdrowia robactwa. Karaluchy wchodzą do mieszkań przez drzwi, okna, a nawet kanalizację. Insekty obsiadają meble, łóżka, ubrania i jedzenie. U jednej z mieszkanek insekt zagnieździł się w uchu. Lokatorzy bloku za zaistniałą sytuację obwiniają władze miasta, ale i sąsiadującą z budynkiem firmę zajmującą się przetwarzaniem odpadów.
Gdy lokalne stowarzyszenie „EkoZaradni” nagłośniło sprawę, władze miasta zdecydowały się na przeniesienie mieszkańców do innych lokali, a budynek przy Klonowej przeznaczono do rozbiórki. Przenosiny mają jednak potrwać do końca roku.
Mieszkańcy Klonowej od początku jako winną zaistniałej sytuacji wskazują firmę, która kilka metrów od posesji, na której znajduje się blok socjalny, przetwarza odpady. Przedsiębiorstwo jednak odpiera te zarzuty. – Obserwowane w ostatnich tygodniach inwazyjne zachowanie karaluchów jest pierwszym tego rodzaju przypadkiem w dotychczasowej działalności firmy i kategorycznie nie wynika ono z zaniedbań po stronie naszej spółki – czytamy w oświadczeniu firmy Makpol Recykling.
Mimo zapewnień firmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach wszczął kontrolę w zakładzie przetwarzającym odpady. – W związku z wpływającymi do Inspektoratu interwencjami dotyczącymi uciążliwości generowanych przez firmę (pojawienie się insektów na okolicznych posesjach) oraz ze względu na możliwe nieprawidłowości w zakresie gospodarki odpadami, 23 sierpnia 2021 r. Inspektorat rozpoczął kontrolę interwencyjną. Będzie ona dotyczyć między innymi sposobu, w jaki firma prowadzi działalność w zakresie produkcji paliwa alternatywnego, czy przestrzegane są zapisy pozwoleń i decyzji, na podstawie których prowadzona jest działalność oraz sposób gospodarowania odpadami. Na tym etapie kontroli trudno jest wyciągać wnioski. Będzie to możliwe dopiero po zakończeniu działań kontrolnych – poinformowała naszą redakcję Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
Kwestią karaluchów zajął się też lubliniecki sanepid, który w lakonicznym komunikacie poinformował o swoich czynnościach.
– Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Lublińcu podejmuje działania inspekcyjne w zakresie sytuacji w budynku socjalnym przy ul. Klonowej w Lublińcu – przekazała Teresa Gruza, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Lublińcu.
Okazuje się, że robactwo rozpleniło się już w okolicy. Karaluchy znaleźli u siebie mieszkańcy położonych nieopodal domów. Plagi obawiają się także pracownicy tartaku, warsztatu samochodowego, składu węgla, a nawet władze Składnicy Agencji Rezerw Materiałowych w Lublińcu (...).