Telosa pierwszym miastem przyszłości
Telosa ma być najnowocześniejszym miastem przyszłości. Od zera zostanie zbudowana w USA na pustynnym terenie. Trwają poszukiwania najlepszego miejsca z odpowiednimi warunkami klimatycznymi, geologicznymi i komunikacyjnymi. Sercem metropolii i jej symbolem ma być wieżowiec ikona, Equitism Tower, z ogromnym zbiornikiem wody i farmą fotowoltaiczną na dachu. Nie będzie się tam można przemieszczać pojazdami, które wykorzystują paliwa kopalne. Zaprojektowano cztery nowe typy dróg. Alejami, przy których będą sklepy, budki, ławki i stoliki, mają poruszać się tylko piesi i rowerzyści. Na drogach dojazdowych będą też parkować samochody firm transportowych. Na trasach tranzytowych zaplanowano więcej pojazdów, pas dla komunikacji miejskiej, a węższe chodniki. Bulwary z kolei zaprojektowano jako najszersze arterie – z wszelkimi autami, autobusami, rowerami i pieszymi. Do 2030 r. zamieszka tam 50 tys. ludzi. Docelowo, po 40 latach prac, ma ich być 5 milionów. Wszyscy w ciągu 15 minut dojadą do szkoły, pracy, szpitala, sklepu oraz ośrodka kultury. Każdy, bez wychodzenia z domu, poprzez głosowanie będzie miał wpływ na ważne decyzje dotyczące metropolii.
Całość inwestycji, której pomysłodawcą jest amerykański miliarder Marc Lore (50 l.), ma kosztować 400 mld dolarów. – Telosa ma wyznaczać nowy standard dla miejskiego życia, pomóc mieszkańcom w zrealizowaniu ich potencjału i stać się drogowskazem dla przyszłych generacji – powiedział Lore.