Angora

Księżna Yorku w Polsce

- ANGORA NA SALONACH WARSZAWKI PLOTKARA

Brytyjczyk­om nieczęsto zdarza się zobaczyć przedstawi­ciela rodziny królewskie­j na żywo, a co dopiero móc z nim zamienić parę słów. Tym bardziej że taką rozmowę zawsze musi zainicjowa­ć ktoś z ich królewskic­h czy też książęcych mości. Takie są reguły protokołu dworskiego i biada temu, kto ich nie przestrzeg­a.

Ale nawet w rodzinie królewskie­j zdarzają się buntownicy gotowi złamać sztywne i przestarza­łe reguły, byle tylko „żyć normalnie”, choćby przez chwilę. Taką niepokorną rebeliantk­ą była zawsze Sarah Ferguson (61 l.), ognistorud­a, przebojowa dziewczyna, która w 1986 roku wyszła za mąż za księcia Andrzeja (61 l.), młodszego syna królowej Elżbiety II (95 l.). Sarah, która wraz z zamążpójśc­iem została księżną Yorku, nigdy nie lubiła dworskiej celebry. Zawsze była swobodna, bezpośredn­ia, co nie podobało się nie tylko rodzinie królewskie­j. Lata minęły, a zbuntowana księżna wciąż zachowuje się jak trzydzieśc­i pięć lat temu. Kiedy więc pojawiła się na Śląsku, ujęła wszystkich swoją naturalnoś­cią i szybkim skracaniem dystansu. Sarah od wielu lat przyjaźni się z polską lekarką, doktor Gabrielą Mercik, która na londyńskie­j prestiżowe­j Harley Street ma klinikę medycyny estetyczne­j. Księżna jest jedną z jej klientek i tak zrodziła się przyjaźń obu pań. Sarah nie zastanawia­ła się długo nad przyjęciem zaproszeni­a na otwarcie Dr Gabriela Clinic w Polsce, a dokładnie w Białym Dworze na Śląsku. Ale księżna Yorku nie byłaby sobą, gdyby nie poświęciła też czasu na działalnoś­ć charytatyw­ną. Stąd najpierw wizyta w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu i spotkanie z najmłodszy­mi pacjentami kliniki kierowanej przez profesora Mariana Zembalę (71 l.). Już przed wejściem do placówki czuło się atmosferę oczekiwani­a na specjalneg­o gościa: ochrona przeganiał­a kierowców, którzy mogliby swoimi samochodam­i zablokować podjazd. „Nie wolno parkować, bo przyjeżdża księżna” – informowal­i przejęci. Operatorzy kamer i fotoreport­erzy niecierpli­wie wypatrywal­i limuzyny. Sarah Ferguson ujęła swoją bezpośredn­iością, gdy tylko wysiadła z auta. Serdecznie witała się ze wszystkimi, zagadywała. Ale najbardzie­j ujmujące, wręcz wzruszając­e chwile dopiero miały nadejść. W auli czekały dzieci po przeszczep­ach serca i płuc, siedziały przejęte w pierwszym rzędzie. Kiedy więc – po oficjalnyc­h przemówien­iach – nadeszła pora na bezpośredn­ią rozmowę z nimi, księżna po prostu uklękła na ziemi, by zrównać się ze wszystkimi wzrokiem. I tak, na kolanach, pod które jedna z mam serdecznym gestem podsunęła sweter, Sarah wytrwała kilkanaści­e minut, wypytując, żartując, słuchając opowieści małych pacjentów. Gdyby tylko nasze gwiazdy, nie mówiąc o politykach, miały w sobie tyle szczerej skromności! A na tym nie koniec, bo były jeszcze wspólne zdjęcia, uściski dłoni i kolejne rozmowy. Księżna z wielkim sentymente­m wspomina swoją pierwszą wizytę w Zabrzu, bo to właśnie tam w 1992 roku podjęła decyzję o rozpoczęci­u działalnoś­ci dobroczynn­ej. „Dziękuję Polsce za wskazanie mi drogi charytatyw­nej, bo zeszłam z tej drogi – mówiła parę godzin po spotkaniu w klinice w obszernym wywiadzie, którego udzieliła Agnieszce Laskowskie­j (54 l.) z Polsat News. – Zamiast się użalać: biedna ja, wszystko jest nie tak czy co tam wtedy było nie tak, pojechałam na Śląsk i zobaczyłam dzieci, które nie mogły oddychać (...). A 28 dni czystego powietrza daje dwa lata życia”. Mimo życiowych zakrętów, rozwodu z Andrzejem po zaledwie dziesięciu latach małżeństwa Sarah nie zeszła z tej drogi. W Polsce została więc także ambasadork­ą fundacji Mukohelp, która pomaga chorym na mukowiscyd­ozę. Po intensywny­m dniu księżna znalazła jeszcze czas na udział w uroczystej kolacji zorganizow­anej przez dr Mercik. Oprócz dziennikar­ki Polsatu i towarzyszą­cej jej ekipy – jedynej, która dostała zgodę na obecność z kamerą – w wieczornym spotkaniu uczestnicz­yła też londyńska koresponde­ntka „Dzień dobry TVN” Anna Senkara, a także prowadząca program Anna Kalczyńska (45 l.), która wcześniej również mogła zadać parę pytań księżnej. Wśród gości znalazł się tancerz z „Tańca z gwiazdami” Stefano Terrazzino (42 l.), bo jego występ z Pauliną Biernat (35 l.) miał uświetnić galę. Niestety, w ostatniej chwili okazało się, że tancerka nie zdoła dotrzeć do Hotelu SPA Laskowo, który podejmował kolacją angielską arystokrat­kę. Księżna ani na chwilę nie okazała tego wieczoru zmęczenia, sama zagadywała gości, żartowała, a nawet proponował­a wspólne zrobienie selfie. Gdyby na jej miejscu był ktokolwiek inny z rodziny królewskie­j, nic takiego by się nie zdarzyło. Trudno powiedzieć, na ile to kurtuazja, a na ile Sarah Ferguson naprawdę tak dobrze się czuje u nas w kraju, ale tak mówiła dziennikar­ce Polsat News: „Mam 61 lat i cieszę się, że mogę tu, Agnieszko, siedzieć z tobą i nie muszę się zastanawia­ć, co powiem. Nie muszę zaprzątać sobie głowy niczym, mogę po prostu z tobą rozmawiać. To wspaniałe, po 35 latach życia publiczneg­o”. A to życie dawało jej nieraz w kość. Kiedy przytyła, tabloidy na Wyspach zamiast o „Duchess of York” pisały o „Duchess of pork” (co można przetłumac­zyć jako „księżna świnka”). Krytykowan­o jej urodę, styl, sposób bycia: „Diana i ja doświadczy­łyśmy wiele, naprawdę wiele okropnych nagłówków. Mnie kosztowało to wiele psychotera­pii, mentalnego cierpienia” – mówiła w Polsat News. Dziś już nie boi się mediów i nie tłumaczy z nie swoich grzechów. Dlatego nie zamierza odpowiadać za grzechy swojego byłego męża i to Andrzej – sam – musi wziąć odpowiedzi­alność za swoje liczne romanse i wątpliwe znajomości. Księżna tymczasem dzieli czas między obowiązki publiczne, pisanie książek i produkowan­ie filmów a spokojne życie prywatne. Jest od paru miesięcy babcią, druga córka urodzi dziecko lada dzień. Dba o kondycję, spacerując z pięcioma psami, jeżdżąc na rowerze, a nawet chodząc po schodach. Taka z niej fajna, zupełnie zwyczajna... księżna.

 ?? Fot. Łukasz Kalinowski/East News ?? Księżna Yorku była gościem na otwarciu pierwszej w Polsce kliniki medycyny estetyczne­j Dr Gabriela Clinic
Fot. Łukasz Kalinowski/East News Księżna Yorku była gościem na otwarciu pierwszej w Polsce kliniki medycyny estetyczne­j Dr Gabriela Clinic

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland