Złodzieje przed sądem
Kradzież, która zaszokowała świat
W 2019 roku ze skarbca królewskiego na zamku w Dreźnie skradziono klejnoty o wartości co najmniej 113 mln euro. We wrześniu minionego roku sześciu sprawców włamania usłyszało zarzuty, a 28 stycznia bieżącego roku stanęli przed sądem w Dreźnie. Skradzionych precjozów nie udało się odzyskać. Możliwe, że zniknęły na zawsze.
By rozbić gablotę w skarbcu, trzeba było sześć razy uderzyć toporem w szkło. Kiedy to się udało, dwóch zamaskowanych złodziei wykradło 21 bezcennych brylantowych ozdób. Klejnoty o nieocenionej wartości historycznej zniknęły na zawsze 25 listopada 2019 roku. Wśród nich zapięcie kapelusza z XVIII wieku zdobione 15 dużymi i ponad 100 małymi diamentami oraz 96-centymetrowy miecz z pochwą, inkrustowany ponad 800 diamentami.
Roy Ramm, były dowódca jednostki do operacji specjalnych londyńskiego Scotland Yardu, mówi, że tego rodzaju kradzieże zdarzają się niezwykle rzadko. Żeby zrealizować taki plan przy skomplikowanych zabezpieczeniach, trzeba mieć opracowane wszystkie jego szczegóły i zdobyć informacje dostępne tylko dla pracujących w danym miejscu. Jeden z podejrzanych cztery miesiące przed włamaniem pojechał do Magdeburga, by nabyć granatowe używane audi S6, którym złodzieje uciekli. Samochód był już wyrejestrowany, ale członkowie szajki dodatkowo, by utrudnić identyfikację, przemalowali go na kolor srebrny.
Kraty okna, przez które złodzieje dostali się do środka, przepiłowano kilka dni przed rabunkiem i – dla niepoznaki – sklejono. Wybrane okno było w martwym punkcie i nie widziały go kamery bezpieczeństwa. Czujnik ruchu zawiódł. Alarm uruchomił się dzień przed kradzieżą, ale ochrona nie nastawiła go ponownie. 25 listopada 2019 r. o 4.57 zaczęła