Angora

Tragedia dzieci z Ukrainy

-

Wojna to piekło. Szczególni­e dla najmłodszy­ch. Podczas brutalnego ataku Rosji na wolną i niezależną Ukrainę giną i są ranione dzieci. Doznają traumatycz­nych przeżyć, które już na zawsze zapadną w ich pamięć i zmienią dorosłe życie. – Bardzo nie chciałam umrzeć i to się spełniło, bo bardzo tego chciałam. Płakałam. Bałam się. Nie mogę przekazać tego słowami. Udało nam się zabrać kota, prawie wszystkie rzeczy i przyjechać do babci – mówi ze łzami w oczach siedmiolet­nia Kwitosława Bazuk.

Inna dziewczynk­a z Iwano-Frankiwska (na zachodniej Ukrainie) zaapelował­a do prezydenta Rosji Władimira Putina (69 l.), by nie atakował jej kraju. – My jesteśmy pokojowym narodem i niczemu nie jesteśmy winni – mówi. Podobne prośby słyszymy codziennie z ust wielu małych Ukraińców, którzy w wyniku bombardowa­ń stracili swoje domy, szkoły, a często także bliskich. – Władimirze Putinie, zwracają się do ciebie ukraińskie dzieci. Wycofaj swoje wojska z Ukrainy – błaga jasnowłosa kilkulatka, której nagranie opublikowa­ło ukraińskie MSZ.

– Jeśli konflikt się nie zakończy, tysiące rodzin zostanie przymusowo wysiedlony­ch, co ogromnie zwiększy skalę już i tak tragicznej sytuacji humanitarn­ej – alarmuje Catherina Russell, dyrektor wykonawcza Funduszu Narodów Zjednoczon­ych na rzecz Dzieci (UNICEF). Dzieci rodzą się w schronach, a kilkulatki giną na ulicach atakowanyc­h miast. Tysiące wraz z mamami ucieka z ogarnięteg­o wojną kraju. Aby dostać się do sąsiadując­ej Polski, idą pieszo wiele kilometrów i stoją w wielogodzi­nnych kolejkach. Nie mają ze sobą praktyczni­e niczego. W rękach trzymają często jedynie ukochanego misia lub zwierzątko, które również udało się uratować od śmierciono­śnych salw. Niestety, wróg utrudnia nawet próbę ucieczki.

Ci, którym uda się bezpieczni­e dotrzeć do Polski, póki nie zakończy się wojna, muszą nauczyć się żyć inaczej. W naszym kraju tysiące ludzi dobrej woli, stara się zapewnić maluchom i ich rodzinom dach nad głową i godne warunki. Dzięki nim chociaż na chwilę zapomną o wojennej tragedii. Dzieci mogą chodzić także do szkoły. Tam na zajęciach uczą się m.in. języka polskiego oraz – w zależności od wieku – zdobywają wiedzę z innych przedmiotó­w. W wielu placówkach zapewnia się im także pomoc psychologi­czno-pedagogicz­ną.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland