Odbudowa katedry
Tysiąc dębów trafiło pod topór, żeby przywrócić blask spalonej 15 kwietnia 2019 r. paryskiej katedrze Notre Dame. Posłużą one do odbudowy iglicy, która pierwotnie także była wykonana ze szlachetnego litego drewna, oraz transeptu (nawa poprzeczna) i przyległych przęseł. Żeby dostarczyć materiał najwyższej jakości, szukano najlepszych okazów w całym kraju. Teraz ten materiał jest cięty w 45 tartakach na odpowiednie elementy konstrukcyjne. Zanim drewno zostanie użyte, musi być wysuszone. Dlatego do warsztatów stolarskich trafi dopiero latem, a na plac budowy w 2023 roku. Koniec renowacji zabytku przewidziano na 2024 rok, choć może się on opóźnić. Specjaliści nie spieszą się, bo starają się odtworzyć wszystko z największą precyzją, aby gotycka budowla wyglądała dokładnie tak, jak przed tragedią.