WALKA Z BANDYTYZMEM
Firma Google zainwestowała 582,7 mln euro (ok. 2,8 mld zł) w zakup budynków i kompleksu biurowego The Warsaw HUB. Dzięki temu przejęciu Google będzie w swoich warszawskich biurach dysponował przestrzenią dla 2500 pracowników.
Rada Polityki Pieniężnej podniosła wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt proc. To już szósta podwyżka stóp z rzędu, podjęta w celu walki z inflacją.
Sejm przyjął specustawę o pomocy obywatelom Ukrainy. Dokument reguluje kwestie związane z legalnością pobytu Ukraińców w Polsce. Uchodźcy będą mogli m.in. otrzymać numer PESEL, podjąć pracę i uzyskać dostęp do opieki zdrowotnej.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 6 Europejskiej konwencji praw człowieka dotyczący prawa do niezależnego sądu jest częściowo niezgodny z polską konstytucją. TK zakwestionował badanie przez trybunał w Strasburgu sposobu powoływania sędziów w Polsce, bo tego nie dopuszcza polska ustawa zasadnicza.
Piszę ten felieton z pewnym opóźnieniem, bo walczyliśmy w Sejmie, by nie przeszła ustawa pt. BEZKARNOŚĆ+. By być ścisłym: „rząd” do ustawy o pomocy dla Ukraińców (która niekoniecznie idzie w tę stronę, w którą powinna...) dolepił punkt mówiący, że wszelkie przestępstwa dokonane pod szczytnym hasłem pomocy Ukraińcom A TAKŻE pod hasłem „walki z CoViD-em” – mają być bezkarne.
Czyli te wszystkie zakupy maseczek, respiratorów, szczepionek przede wszystkim – będą bezkarne.
To znaczy: byłyby bezkarne. Bo zmobilizowała się cała opozycja, od skrajnej Lewicy po skrajną Prawicę (czyli trzy partie KONFEDERACJI) i znalazło się troje uczciwych posłów PiS-u (WWCCcz. Teresa Hałas, Anna-Maria Siarkowska i Sławomir Zawiślak) – i doklejka padła jednym głosem!
Mimo że Wczc. Grzegorz Braun został przezornie z głosowania wykluczony. To jest, nawiasem pisząc, skandal: posła można pozbawić prawa zabierania głosu i można wykluczyć go z posiedzenia – ale nie wolno uniemożliwiać mu głosowania! Przecież to nie jest kara dla posła (który zamiast głosowania może sobie pójść do kina), tylko dla jego wyborców, którzy w wyniku tego nie są w Sejmie reprezentowani!
W obozie PiS-u zapanowała panika. Bo, nie ukrywamy, my idziemy znacznie dalej niż Lewica i CentroLew: mamy zamiar oskarżyć winnych tego, że w Polsce zmarło nadmiarowe 160 000 osób – nie na CoViD, tylko z powodu działań „rządu”. Jesteśmy pod tym względem na I miejscu w świecie! Dzięki „naszemu rządowi”.
Kol. Braun uzbierał już od wściekłych ludzi paręset tysięcy złotych – i uruchamia program NORYMBERGA 2.0.
I my tych pieniędzy nie rozkradniemy – tylko każdą złotówkę wydamy na to, by winni znaleźli się za kratkami.
JE Włodzimierz Putin ostatnio ogłosił sześć żądań, po spełnieniu których gotów jest zaprzestać prowadzenia wojny (pardon: On to nazywa „operacja specjalna”). Otóż, jak to już parę dni temu napisałem, takie z wariatem? Może tak, a może nie! Zdania są podzielone. Jak przeżyjemy, to wcześniej czy później dowiemy się, z kim mieliśmy styczność. Putin z pewnością wierzy w to, że jest panem życia i śmierci. Nic do niego nie dociera. Nie ma w nim za grosz rozsądku, rozwagi i odpowiedzialności, tego wszystkiego, co jest niezbędne przywódcom cywilizowanych krajów przy podejmowaniu ważnych decyzji. Putin grozi każdemu, kto sprzeciwia się jego napaści na Ukrainę. Straszy inwazją, rozprawieniem się z wrogami Rosji. Wyimaginowanymi wrogami, bo żadne państwa nie zawiązały jawnej ani tajnej koalicji, nie sprzysięgły się przeciwko rosyjskiemu dyktatorowi i nie postanowiły podbić, zniewolić jego ojczyzny. Putin – nastojaszczy dzierżymorda – jest na najlepszej drodze do wykreowania się na jeszcze większego ludobójcę niż Hitler i Stalin. Wszak ma do swojej dyspozycji potężny arsenał broni atomowej, której – jak twierdzi – nie zawaha się użyć, gdy przyjdzie taka potrzeba. Gdy konwencjonalna wojna zawiedzie! Trzeba być zimnym, nieczułym jak głaz przywódcą narodu, mającym za nic ludzkie życie, żeby coś takiego powiedzieć! Żeby zaplanować i być gotowym na wywołanie katastrofy nuklearnej, unicestwienie sześć punktów ogłasza się PRZED napaścią na sąsiada. Nazywa się to „ultimatum” – i wtedy Ukraina miałaby czas na to, by się zastanowić, niektóre słuszne żądania przyjąć, niektóre próbować odrzucić. Ale wtedy rozmawialiby z cywilizowanym Europejczykiem, który zna takie trudne słowa jak „ultimatum”. A teraz miałaby rozmawiać z bandytą, który nie umie nawet wypowiedzieć wojny??!
Tak jak PiS-owi udało się zjednoczyć przeciwko sobie całą opozycję, tak JE Włodzimierzowi Putinowi udało się zjednoczyć przeciwko sobie zdecydowaną większość Świata Białego Człowieka. A już na pewno udało Mu się zjednoczyć przeciwko sobie całą Ukrainę!!
Przecież w Charkowie, Mariupolu, Odessie ponad połowa ludzi jako ojczysty uważa język rosyjski i co najmniej połowa z nich poparłaby Federację Rosyjską, gdyby ta ujęła się za ich prawami. Ale jeśli ujmowanie się za nimi zaczyna się od bombardowania właśnie Charkowa i Mariupola – to wszyscy ustawiają się w opozycji do bombardiera!
To, że rządy d***kratyczne robią głupotę za głupotą – to wiemy. Ale że takie głupoty zrobi autokrata Putin – to naprawdę nikomu nie przyszło do głowy.
I teraz musimy walczyć ze skutkami tego szaleństwa!
http://korwin-mikke.pl większości mieszkańców naszego globu. Jak go powstrzymać, odwieść od tego szalonego zamiaru, jak przerwać bezsensowny przelew krwi? Zmusić, namówić do pokojowych rokowań i wycofania wojska z okupowanych terenów? Tego nie wie nikt! Pomysłów jest wiele, ale żaden z nich nie zachęcił Putina do zakończenia wojny. Rosyjska armia zamienia ukraińskie miasta w gruzowiska, giną ludzie, choć nie są niczemu winni. Nikomu nic złego nie zrobili. Nie odgrażali się, że podbiją Rosję i posadzą swojego człowieka na kremlowskim tronie! Problem tkwi nie w Ukrainie i jej mieszkańcach pragnących żyć w wolnym, niezależnym kraju, tylko w głowie Putina. Jak każdy dyktator pragnie mieć coraz więcej władzy, więcej przestrzeni do zbudowania wymarzonego, potężnego imperium! Apetyt mu rośnie w miarę jedzenia. Nadzieja w tym, że udławi się Ukrainą i sczeznie ku radości wszystkich ludzi miłujących wolność i pokój!
PS Dyktaturę trzeba tępić w zarodku, bo niczym złośliwy rak niszczy strukturę suwerennego, demokratycznego państwa. Mały, śmieszny dyktatorek szybko wyrasta na wielkiego, groźnego DYKTATORA!