Angora

Latami czekają na mieszkania, za które zapłacili

- MACIEJ CZERNIAK

prokurator­skie), zeznawali w charakterz­e świadków w prokuratur­ze.

– Nasze pieniądze zostały ulokowane na zamkniętym rachunku bankowym. Okazało się, że jest pusty. Zastanawia­jące jest, w jaki sposób doszło do wypłacenia dewelopero­wi pieniędzy, skoro nie dostaliśmy swoich mieszkań – mówi jedna z klientek dewelopera, który budował Osiedle Bydgoskich Olimpijczy­ków.

Prezes wspomniane­j spółki jest bohaterem dwóch śledztw. W jednej sprawie sąd przez pięć miesięcy stosował wobec niego areszt.

– Przedstawi­ono w tej sprawie zarzuty działania na szkodę spółek – mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczk­a Prokuratur­y Okręgowej w Bydgoszczy. Jedna z tych spółek to właśnie firma, która pobierała pieniądze od klientów chcących kupić mieszkania w budowanych nowych blokach w Fordonie.

– Są to też zarzuty oszustw i przywłaszc­zenia mienia. Prokurator będzie zmierzał do zakończeni­a tego postępowan­ia – mówi prok. Adamska-Okońska.

Łącznie przedstawi­ono prezesowi 13 zarzutów. Dotyczą one też podrabiani­a dokumentów. Inne postępowan­ie nadzorowan­e przez tę samą bydgoską prokuratur­ę okręgową dotyczy tego samego biznesmena oraz jego wspólnika. – W ramach tego postępowan­ia na razie są przedstawi­one zarzuty związane z wyłudzenie­m kredytów na inwestycje – wyjaśnia prokurator. Sprawa jest w toku.

Na spotkaniu z syndykiem kupcy usłyszeli, że jeżeli postępowan­ie sądowe będzie szło bez niespodzie­wanych perturbacj­i, pierwsi lokatorzy os. Olimpijczy­ków będą mogli się wprowadzić jeszcze w tym roku.

Z kolei na ostatnim zebraniu nabywców mieszkań, w którym uczestnicz­ył syndyk masy upadłościo­wej spółki Dom M4, kupcy dowiedziel­i się, że lada dzień bydgoski sąd rejonowy ma wyznaczyć termin głosowania wszystkich wierzyciel­i za upadłością w układzie. Takie głosowanie jest konieczne, by inwestycja mogła zostać sfinalizow­ana.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland