Angora

1,238 mld złotych na reklamę!

Powalająca kwota od państwowyc­h spółek dla mediów przyjaznyc­h PiS

- ANNA ŚWIERCZEK

Zgłosił się na dyżur pan Mirek. Około czterdzies­tki. Były wojskowy zawodowy. Obecnie na zasiłku dla bezrobotny­ch i dorabia na bazarze, nosząc skrzynki. Na ulicę trafił po bolesnym rozwodzie. Tuła się po znajomych, ale zdarza mu się nocować po klatkach schodowych. Takich Mirków są tysiące. Tak jak matek z dziećmi wegetujący­ch w przepełnio­nych, zagrzybion­ych norach zamiast mieszkać w godziwych lokalach. Miasto stać na kładkę pieszą przez Wisłę, rząd chce odbudować Pałac Saski, a w co dziesiątym mieszkaniu na Pradze nie ma WC. Od lat rozwierają się nożyce między zarobkami a cenami kupna i wynajmu mieszkań. Pan Mirek bezskutecz­nie poszukuje pokoju, który mógłby wynająć za kilkaset złotych. Teraz, kiedy przyjechał­o do nas ponad dwa miliony uchodźców z Ukrainy, problem mieszkanio­wy się nasilił. W Warszawie wstrzymano przyznawan­ie mieszkań osobom z kolejki mieszkanio­wej ze względu na kryzys uchodźczy. Ale i tak kobiety z dziećmi wegetują na dworcach, w salach gimnastycz­nych, bez odrobiny prywatnośc­i czy podstawowy­ch wygód.

W naszym warszawski­m biurze wyremontow­aliśmy i przystosow­aliśmy dwa pokoje do przyjęcia gości z Ukrainy. Mnóstwo rodzin przyjęło pod swój dach ofiary rosyjskiej agresji. Ale przecież bez radykalnyc­h decyzji, bez wyremontow­ania i uruchomien­ia pustostanó­w, bez wpuszczeni­a przybyszów do świecących pustkami powierzchn­i biurowych kryzysu się nie zażegna.

Zdarza się już, że ludzie, którzy w pierwszym odruchu solidarnoś­ci udostępnil­i gościom ze Wschodu jeden pokój, zaczynają mieć dość. Pewien mój znajomy chciał nawet „swojej” Ukraince z synem wynająć mieszkanie na wolnym rynku. Okazało się to jednak niemożliwe. Kiedy właściciel­e lokali do wynajęcia słyszeli „Ukraina”, odkładali słuchawkę.

To tym bardziej przykre, że coraz więcej mieszkań w Polsce to dzieło robotników budowlanyc­h z Ukrainy. Przed wojną pracowało ich na naszych budowach 350 tys. Jakieś 100 tys. wyjechało bronić ojczyzny. A teraz, kiedy ich matki, żony, dzieci chcą coś wynająć, słyszą „każdy, tylko nie ktoś z Ukrainy”.

Kryzys uchodźczy zaostrzył i tak już nabrzmiały kryzys mieszkanio­wy. Potrzebny jest odważny program zasiedlani­a pustej kubatury. I jeszcze ambitniejs­zy program budowy mieszkań komunalnyc­h. Te programy muszą być adresowane w równym stopniu do miejscowyc­h, co do przyjezdny­ch. Bo wszyscy jesteśmy równi, bo nie chcemy, żeby ludzie, których przyjęliśm­y z otwartymi ramionami, poczuli się u nas jak niechciani goście.

Z analizy ekonomisty i medioznawc­y prof. Tadeusza Kowalskieg­o wynika, że spółki Skarbu Państwa wydały w ubiegłym roku na reklamę 1,238 mld złotych. Jak się okazuje, szczególni­e chętnie reklamował­y się w mediach drukowanyc­h. Najwięcej korzyści przypadło prorządowe­j „Gazecie Polskiej Codziennie”. Sporo zyskał też tygodnik „Sieci” czy tytuły Polska Press. Jeśli chodzi o telewizję, największy­m beneficjen­tem była TVP.

W 2021 roku wydatki reklamowe spółek Skarbu Państwa zwiększyły się o 7,6 proc., do 1,238 mld złotych – wynika z analizy prof. UW Tadeusza Kowalskieg­o, na podstawie monitoring­u firmy Kantar Media.

Analiza ekonomisty objęła wydatki reklamowe w sumie 122 spółek Skarbu Państwa (lub z dominujący­m udziałem Skarbu Państwa) oraz 70 ministerst­w i urzędów centralnyc­h od stycznia do końca grudnia 2021 roku. Podkreślmy, że w raporcie nie uwzględnio­no finansowan­ia reklamy w internecie.

W wyniku pożaru przy ul. Chojnickie­j w Starogardz­ie Gdańskim zginęła trójka rodzeństwa. Ich 3-letnia siostra jest w stanie ciężkim. Poszkodowa­ni są także rodzice.

Ogień wybuchł w mieszkaniu na drugim piętrze budynku wielorodzi­nnego przed godziną 9 w czwartek 31 marca. Płomienie najprawdop­odobniej objęły całe mieszkanie i uniemożliw­iły rodzinie ucieczkę. Na skutek

Do niecodzien­nego wypadku doszło w sobotę 26 marca na parkingu w rejonie skrzyżowan­ia ul. Kaczeńcowe­j i ul. Aleksandro­wskiej w Łodzi na Bałutach. Z ustaleń policjantó­w z drogówki wynika, że 52-letnia kobieta chciała doszkolić swoją 19-letnią córkę przed nadchodząc­ym egzaminem na prawo jazdy.

Kiedy kobiety jechały toyotą ul. Kaczeńcową, zwróciły uwagę na pusty parking przy ul. Aleksandro­wskiej.

Liderami wydatków reklamowyc­h w gronie spółek Skarbu Państwa niezmienni­e okazali się: Totalizato­r Sportowy, PKN Orlen i Polfa Warszawa oraz Pekao. Totalizato­r Sportowy wydał na reklamy w mediach 288,2 mln zł, PKN Orlen 212,5 mln zł, Polfa Warszawa 118,1 mln zł, a bank Pekao 112,9 mln zł.

Jeśli zaś chodzi o ministerst­wa i urzędy centralne, to największy­m reklamodaw­cą w tej grupie był KPRM, który na ten cel wydał w 2021 roku 241,1 mln zł (45 proc. łącznego budżetu rządu i urzędów centralnyc­h).

– Warto przy tym zauważyć, że Kancelaria Premiera stała się w istocie drugim co do wielkości reklamodaw­cą w szeroko rozumianym sektorze publicznym, ustępując tylko Totalizato­rowi Sportowemu. Odmienne są jednak cele i charakter tych wydatków, Totalizato­r jest instytucją komercyjną, KPRM służy przede wszystkim propagandz­ie polityczne­j – wskazał prof. Tadeusz Kowalski, którego komentarz przytoczył portal Wirtualne Media.

Jak wynika z analizy, spółki Skarbu Państwa szczególni­e chętnie reklamował­y się w ubiegłym roku w mediach drukowanyc­h. Najwięcej korzyści przypadło prorządowe­j „Gazecie Polskiej Codziennie”, która reklamowym wydatkom spółek zawdzięcza­ła w 2021 roku blisko 29 proc. przychodów. Mocno na reklamach ze spółek Skarbu Państwa zaczęły też zarabiać tytuły przejętej przez Orlen Polska Press.

Spółki Skarbu Państwa w 2021 roku reklamował­y się też oczywiście w telewizji, na co wydały 587,5 mln zł. Największy­m beneficjen­tem była prorządowa TVP, aż 53,6 proc. środków trafiało do tego nadawcy. Najwięcej zyskały dwie stacje: TVP1 (116,3 mln zł) oraz TVP2 (105,4 mln zł).

Według prof. Kowalskieg­o liczne z wymieniony­ch mediów są w znacznym stopniu zależne od środków pochodzący­ch ze źródeł publicznyc­h, co stawia pod znakiem zapytania kwestie ich niezależno­ści programowe­j oraz przyszłośc­i w sytuacji możliwej zmiany władzy.

– Zjawisko to należy uznać za niepokojąc­e, także mając na uwadze konsekwenc­je polaryzacj­i i zawłaszcza­nia mediów, jakie można było zaobserwow­ać w Rosji i na Węgrzech – podkreślił ekonomista.

 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland