Słonie miłośnikami muzyki poważnej
Słonie bardzo lubią spokojną muzykę poważną. Tak wynika z doświadczeń brytyjskiego pianisty Paula Bartona. Kilka razy w tygodniu daje koncert w azylu Elephants World, który znajduje się w tajlandzkiej prowincji Kanchanaburi. To schronienie dla ssaków chorych, wymęczonych ciężką pracą i wiekowych. Niewidoma samica Lam Duan jest wielką fanką Bacha, a samiec Romsai zachwyca się Beethovenem. Gdy Barton gra, słonie podchodzą do pianina, stroszą uszy i skupiają się na muzyce. Niektóre płaczą ze wzruszenia, a inne ruszają głowami i chodzą wokół instrumentu. Niekiedy poruszają się do rytmu i kołyszą z boku na bok. W azylu otrzymują zdrowe jedzenie i są pod opieką lekarzy, a klasyczne utwory to specjalna terapia, którą olbrzymy uwielbiają. Właściciel ośrodka mówi, że „muzyka wydaje się zapewniać słoniom komfort i łatwiejsze znoszenie dolegliwości zdrowotnych”.