Angora

A imię twoje...

Poczet nazwisk polskich(897)

-

Zawsze interesowa­ło mnie pochodzeni­e mojego panieńskie­go nazwiska Pabis. W rodzinie mówili, że to pozostałoś­ci po najeździe szwedzkim. Czy to prawda? Laura Rajca

Nie, to nie jest prawda. Rodowód nazwiska jest dużo starszy niż szwedzki potop. Pani panieńskie nazwisko jest odimienne, pochodzi od łacińskieg­o imienia Fabian, które początek wzięło od nazwy rzymskiego rodu Fabiusów. W Polsce imię Fabian znane było od XIII wieku, ale przybierał­o dwie formy: Fabijan albo Pabijan. W zależności od spółgłoski w nagłosie tworzyło liczne formy pochodne, począwszy od Fabiańczyk­a, Fabjaniaka i Fabisza, a kończąc na Pabiańskim, Pabiaku i Pabuli. Współcześn­ie w bazie PESEL mamy 902 Pabisów.

Imiona były obfitym źródłem tworzenia nazwisk. We wstępie do wydanej przed laty książki „3500 nazwisk powstałych od imion” (Katowice 2011) cytowałem znaną badaczkę: Czym było imię? K. Długosz-Kurczabowa pisze, że „znaczenie tego wyrazu jest w zasadzie wspólne wszystkim językom: nazwa człowieka, ale jest to nazwa szczególna, bardzo blisko powiązana z osobą. Z materiałów językowych i z tradycji wynika, że imię wiązało się nie tylko z osobą, ale stanowiło część jej osobowości (...). W świecie starożytny­m istniało przekonani­e, że to, co nie ma imienia, nie istnieje; człowiek bez imienia jest bez znaczenia. Znaczenie wróżebne imienia bardzo silnie zaznaczyło się w świecie przedchrze­ścijańskim, pogańskim, stąd staropolsk­ie -sławy, -miry, -gniewy,

-woje w nazewnictw­ie osobowym”. („Słownik etymologic­zno-historyczn­y języka polskiego”, Warszawa 2008).

Maria Malec pisze, że do końca XV wieku na skutek ewolucji językowej imion powstało 2800 nowych, z których ogromna część utraciła początkowy charakter i do dzisiaj służy jako nazwiska. W tym samym czasie, czyli do końca XV stulecia, używano w polszczyźn­ie 485 imion chrześcija­ńskich, przez ostatnie wieki przyswojon­ych z języków obcych. Te dały początek 2147 następnym nowym imionom, które „owocowały” i z biegiem czasu tworzyły nazwiska.

Zagadnieni­em ciekawym są nazwiska odimienne – dziś mało już zrozumiałe. Nawet do głowy nam nie przyjdzie, że pochodzą od imion. One rzeczywiśc­ie brzmią zagadkowo, a nawet tajemniczo, jak na przykład: Alwin, Jabraszek, Brusz, Opania, Basko, Berek, Fral, Hawr, Irz, Ondyc, Kuspra, Piedo, Zidan czy Kiburczy. Warto więc zagłębić się w zakamarki onomastyki, by oddać się dedukcji.

Skąd się wzięło?

Jencel, wywodzi się od czasownika jęczeć, zatem narzekać, wydawać jęki. W bazie PESEL już nie występuje. Delik, powstało od dyla (albo dela), czyli grubej deski, bala. A. Brückner wskazuje też na stary, słowiański rdzeń dyloznacza­jący coś długiego. 177 nazwisk. Materna, XIV-wieczna forma, powstała od imienia Materna, to zaś od greckiego maternos – pochodzący od matki. 1256 nazwisk. Wolicki, nazwisko z końca XIV wieku, utworzone od Wolic, jak nazywano osadę zwolnioną na jakiś czas po założeniu od czynszów i danin. 1132 nazwiska. JAN CHRYZOSTOM PRZYDOMEK henryk.martenka@angora.com.pl http://nazwisko.blogspot.com

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland