Więzienna miłość USA
Ucieczki z więzień to wydarzenia o podobnej dynamice. Przedarcie się na wolność (zwykle towarzyszą temu gwałtowne sceny), ucieczka, pościg, przemoc. Schwytanie zbiega – prawie zawsze. Ale w tym przypadku scenariusz odbiega od standardu. Zbrodniarza uwolniła z więzienia osoba z lokalnego kierownictwa organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Po co? By uciec razem z nim.
W piątek 29 kwietnia po południu personel aresztu we Florence w Alabamie zdał sobie sprawę, że zniknął z celi arcygroźny morderca recydywista, 38-letni Casey White. Wkrótce zszokowany personel zorientował się, że zniknęła też Vicky White (zbieżność nazwisk przypadkowa), wicedyrektorka ds. więziennictwa w biurze szeryfa hrabstwa Lauderdale. – Przyszła na blok o 9 rano, oświadczyła, że zabiera Caseya White’a na badanie psychiatryczne do gmachu sądu – zeznał jeden z klawiszy. – Wiedziałem, że to wbrew przepisom, że takiego kryminalistę musi konwojować dwójka uzbrojonych funkcjonariuszy – przyznał – ale powiedziała, że nikogo innego uprawnionego akurat nie ma. Poza tym to moja szefowa...
Groźny zabójca w jakiś sposób wydostał się z celi przeznaczonej dla najgroźniejszych więźniów i porwał naszą funkcjonariuszkę – taką wersję przez kilka godzin prezentował mediom szeryf Rick Singleton. Potem spłynęły nowe dane, a funkcjonariuszom szczęki opadały coraz niżej. W sądzie nie było żadnego planowanego badania psychiatrycznego White’a. Czarny radiowóz, którego użyła dyrektorka, odkryto 10 minut po odjeździe pary na parkingu przed centrum handlowym. Telefonu White nikt nie odbierał. W tak krótkim czasie nie było szans na dojazd do sądu. Szeryf wciąż – choć słabiej – lansował tezę o porwaniu funkcjonariuszki, ale nazajutrz oznajmił, że wydał nakaz jej aresztowania za zorganizowanie ucieczki White’a. Grozi jej 10 lat.
Kryminalista White od roku 2015 odsiadywał w więzieniu stanowym 75-letni wyrok za serię przestępstw w Alabamie i Tennessee (usiłowanie zabójstwa, włamanie, porwania aut, wielokrotne strzelaniny, ucieczka przed policją). W roku 2020 White napisał do szeryfa Singletona list, prosząc o transfer z więzienia do aresztu. „Chcę się przyznać, że w roku 2015 zabiłem na zlecenie 58-letnią Connie Ridgeway” – oświadczył. Motywów ani zleceniodawcy nie ujawnił. W areszcie – zbyt słabo strzeżonym jak na takiego przestępcę – White stwierdził, że nie przyznaje się do winy, był niepoczytalny. Śledztwo trwało aż do jego zniknięcia z wicedyrektorką. Media pokazały film z monitoringu: White podjeżdża na podjazd, wchodzi na blok, po chwili wychodzi, za nią zbrodniarz skuty na rękach i nogach kajdankami. Para wsiada do radiowozu i odjeżdża.
Vicky White była czterokrotnie nagradzana tytułem Pracownik Roku. Kilka dni wcześniej zadeklarowała przejście na emeryturę, piątek miał być jej ostatnim dniem w pracy. Nieco wcześniej sprzedała dom i zamieszkała u matki, która teraz zapewnia, że nie wyobraża sobie, że córka mogła uciec z mordercą. Vicky White była wdową, z nieżyjącym już byłym mężem rozwiodła się z powodu jego nałogów. Pracownicy biura szeryfa zarzekali się, że nie spostrzegli nic podejrzanego. Ale zarzekali się coraz słabiej.
Analiza monitoringu i telefonu funkcjonariuszki pokazały, że para miała romans od dwóch lat. Wicedyrektorka dbała, by jej kochanek miał specjalne przywileje (np. większe porcje żywnościowe), co wywoływało dezaprobatę innych więźniów. Ustalono, że poruszają się pomarańczowym autem Ford Edge. Są łatwo rozpoznawalni: on ma 2 metry 6 centymetrów wzrostu, waży 118 kg; ona niemal o połowę niższa. Para jest uzbrojona w pistolet maszynowy AR-15, karabin i pistolety. Casey White nie ma nic do stracenia – za zabójstwo grozi mu kara śmierci, plus wyrok za to, co uczyni podczas ucieczki.
Gdzie mogą być? Wszędzie – rozkładają ręce eksperci w dziedzinie ścigania zbiegów. Vicky White zna procedury policyjne, jej ukochany dysponuje niebywałą siłą i desperacją. Przez pierwszy tydzień zmasowany pościg kilku agencji nie przyniósł rezultatów. (STOL)