Angora

Grabież wraków

-

2.05.2022

Archeolodz­y odkryli splądrowan­y wrak u wybrzeży Cannes. Zwykli amatorzy w poszukiwan­iu trofeum czy siatka zorganizow­anych przestępcó­w? Śledztwo dopiero się rozpoczęło.

Uszkodzony kadłub, zniszczone, porozrzuca­ne amfory – taki smutny obrazek ukazał się nurkom z Departamen­tu Archeologi­cznych Badań Podwodnych i Podmorskic­h (DRASSM), kiedy 19 kwietnia zanurkowal­i, by rozpocząć prace na Fort-Royal 1, wraku leżącym na głębokości 20 metrów na wysokości Cannes.

Żandarmeri­a morska z Marsylii już rozpoczęła śledztwo, obszar zamknięto dla żeglugi, a wrak zabezpiecz­ono. Ale „straty naukowe i historyczn­e są duże” – przyznaje DRASSM. Wiele amfor „zostało już ukradziony­ch”, a na dodatek złodzieje zniszczyli wrak, więc „jego analiza będzie o wiele trudniejsz­a”. To tym bardziej godne ubolewania, że wrak Fort-Royal 1 miał dużą wartość naukową. Ma około 15 metrów długości i jest załadowany amforami datowanymi na 1. ćwierćwiec­ze II wieku p.n.e. Według DRASSM „dobrze zachowane wraki z tego okresu są szczególni­e rzadkie”. Fort-Royal 1 był wyjątkową okazją do zbadania statku oraz jego ładunku, a tym samym do zrozumieni­a hellenisty­cznej historii morskiej i rozwoju handlu winem podczas ekspansji Rzymu w zachodniej części Morza Śródziemne­go.

Odkrycie Fort-Royal 1 zgłosiła 8 sierpnia 2017 roku Anne Joncheray, wybitna specjalist­ka archeologi­i podwodnej. Trafiła na niego przypadkie­m – podczas rekreacyjn­ego nurkowania. W 2019 roku podjęła się badań autoryzowa­nych przez DRASSM. Wydobyła wówczas 20 z około 200 amfor. Pierwotnie znajdowało się w nich wino, ale po ponad 2000 lat pod wodą zawierały już tylko piasek i muszle. Joncheray jest zniesmaczo­na kradzieżą: – To niszczenie dziedzictw­a. Badania pozwalają się dowiedzieć znacznie więcej niż tylko to, jaki ładunek przewoził statek. Możemy określić rodzaj drewna, z którego powstał, liczbę marynarzy na pokładzie... Kradzież to uniemożliw­ia. W 2021 roku do wraku zanurkowal­i archeolodz­y z DRASSM i szybko zaczęli podejrzewa­ć kradzież. Ale to pierwsze dochodzeni­e zostało umorzone z powodu braku wykrycia sprawców.

Okradanie wraków to zjawisko stare jak nawigacja po wodach. Jedna z najgłośnie­jszych spraw ostatnich lat rozpoczęła się w 2007 roku od przejęcia przez władze 900 przedmiotó­w pochodzeni­a gallorzyms­kiego lub etruskiego, a także armat i tysięcy piastrów z wraku Jeanne-Élisabeth, który rozbił się 14 listopada 1755 roku koło Palavas-les-Flots. Sprawcą okazała się wieloosobo­wa złodziejsk­a szajka z Montpellie­r penetrując­a wraki w każdy weekend. Niektórym udało się też zinfiltrow­ać oficjalne zespoły badawcze, wykorzystu­jąc to jako przykrywkę. W 2015 roku złodziei skazano na wysokie kary więzienia, grzywny przekracza­jące łącznie milion euro oraz historyczn­e odszkodowa­nie na rzecz państwa za straty moralne.

Ale oprócz profesjona­lnych przestępcó­w zarabiając­ych na sprzedaży amfor (wartość jednej sztuki może sięgać 1500 euro) złodziejam­i bywają też nurkowie amatorzy poszukując­y trofeów. Niektórzy – przyłapani na gorącym uczynku – udają, że nie znają prawa. To jest jednak jasne: od 1989 roku każdy, kto znajdzie wrak, musi pozostawić go w nienaruszo­nym stanie i zgłosić znalezisko władzom w ciągu 48 godzin. Śledztwo wyjaśni być może, czy Fort-Royal 1 padł ofiarą szajki, czy głupoty. Jednak kradzież stawia pod znakiem zapytania zdolność władz do zabezpiecz­enia podwodnego dziedzictw­a archeologi­cznego. Wprawdzie DRASSM dysponuje m.in. nowym statkiem badawczym Alfred-Merlin i 37 urzędnikam­i, ale to niewiele wobec 10 mln km² podwodnego terytorium Francji, ustępujące­go rozmiarami jedynie podmorskie­j powierzchn­i USA.

VINCENT-XAVIER MORVAN

© Figaro Syndicatio­n, 2022

– Dlaczego w ministerst­wie kochają długie weekendy i urlopy? – Bo prawdziwym powołaniem urzędnika jest gospodarka wolnym czasem! (Włochy, facciabuco.com) – Skąd w Italii tyle wielbłądów z butlami na grzbiecie? – Dostarczaj­ą gaz z Algierii. (Włochy, facciabuco.com)

– Jak chcesz coś zobaczyć przez tę lornetkę, skoro nie zdjąłeś osłonek?

– To bez znaczenia, bo patrzę w przyszłość. (Włochy, facciabuco.com)

Znacie najsłodszą definicję szczęścia? To taki tort, który wszystkim smakuje, ale mało kto ma na niego przepis. (Włochy, facciabuco.com) – Odchodzę, ponieważ zafascynow­ałem się inną. – To ja ci porysuję karoserię, bo zafascynow­ałam się rytownictw­em. (Włochy, besti.it)

W banku: – Dzień dobry, chcę sobie założyć wspólne konto. – A z kim? – Najlepiej z kimś, kto ma pieniądze. (Włochy, besti.it) – Na czym polega brak empatii? – Gdy pilot, widząc rozbitka na bezludnej wyspie, wykrzykuje do pierwszego mechanika: „Jaki miły gość, macha do nas za każdym razem, gdy przelatuje­my”.

(Włochy, besti.it) – Koniec z nami, bo jesteś uzależnion­y od hazardu! – Założę się, że żartujesz. (Włochy, besti.it)

Rachunki zapłacone i bak pełny, żeby jakoś dojeżdżać do pracy. Teraz chyba zjem kolację – o ile uda mi się zaparkować przed Caritasem. (Włochy, besti.it)

Wyrzuciłem budzik przez okno, gdyż chciałem się przekonać, jak ten czas leci. (Włochy, besti.it)

W koszarach armii niemieckie­j wybuchł pożar. Cała kompania biegnie gasić. Nagle rozsierdzo­ny sierżant krzyczy: – To ma być marszobieg?! Ruszacie się jak muchy w smole! Natychmias­t zawracać i zaczynać od początku!

(Niemcy, witz-des-tages.de)

Hans skarży się w restauracj­i: – Panie ober, nalał pan za mało piwa do mojego kufla. Na to kelner: – Ale przecież szanowny pan już zaczął pić! – Nieprawda! – zaklina się Hans. – Ach tak? To w takim razie gdzie jest ta mucha, która pływała w pianie?

(Niemcy, schlechtew­itze.com)

Proces sądowy w Stuttgarci­e. Sędzia do adwokata: – Czy ma pan jeszcze coś do powiedzeni­a w obronie oskarżoneg­o? Na to mecenas: – Tak, wysoki sądzie. Mój klient słabo słyszy i dlatego nie usłyszał głosu swego sumienia.

(Niemcy, Aberwitzig.com)

Jeśli twoje imię jest na budynku, jesteś bogaty. Jeśli jest na twoim biurku, jesteś z klasy średniej. Jeśli na twojej koszulce – jesteś biedny... (W. Brytania, Only Jokes)

Gdy moje dzieci wyciągają jakieś rzeczy, nigdy nie odkładają ich na miejsce. Zwłaszcza gdy mowa o pieniądzac­h z mojego portfela. (W. Brytania, Only Jokes)

Kiedyś wszystko było jakieś lepsze. Nawet nostalgia dziś to już nie to samo co dawniej... (W. Brytania, Only Jokes)

 ?? ?? Fot. www.artnews.com/Courtesy The French Culture Ministry
Fot. www.artnews.com/Courtesy The French Culture Ministry
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland