Najmniejsze polskie góry
Pieniny, pasmo o zadziwiającej atrakcyjności, rzeczywiście nieduże, łatwe do przejścia, dobrze zorganizowane turystycznie i edukacyjnie. Przybysz znajdzie tu najstarszy polski park narodowy, tym bardziej fascynujący, że na niewielkim obszarze krzyżują się ciekawe szlaki i leżą popularne szczyty – w tym Trzy Korony i Sokolica. Warto je zdobyć choćby ze względu na zbudowane na nich platformy widokowe oferujące rozległe i urzekające widoki na góry polskie i słowackie. Traktując za bazy wyjściowe Sromowce, Krościenko czy Szczawnicę, można w sensowny sposób poznać wyjątkowo uroczy zakątek kraju. Szlak niebieski przecina region z zachodu na wschód, wzdłuż głównego grzbietu Pienin, i jest naturalną osią Pienińskiego Parku Narodowego. Poza pięknem przyrody wędrowiec ma tu okazję zobaczyć Zamek Pieniński, grotę św. Kingi, a przede wszystkim malownicze ruiny XIV-wiecznego zamku w Czorsztynie. Na obrzeżach parku działają schroniska (Trzy Korony, Orlica) mające najwyższe oceny w całej Małopolsce. Warto uwzględnić je w pieszej wędrówce. Największą atrakcją Pienin dostępną dla masowego turysty jest spływ zakolami Dunajca. Osiemnaście kilometrów (najdłuższa trasa) spędzone na tratwie płynącej wartkim nurtem górskiej rzeki pozostaje na długo w pamięci.
Kto trafi do Sromowców Niżnych, może zajrzeć do słowackiej wsi Czerwony Klasztor, gdzie warto zwiedzić kompleks klasztorny z XIV wieku, wzniesiony ponoć w ramach pokuty za zabójstwo. Ale godny nawet krótkich odwiedzin jest Grywałd czy Niedzica, a tu Zamek Dunajec – wielkiej urody miejsce, w którym kręcono m.in. „Wakacje z duchami” i serial o zbóju Janosiku.
Ł. Azik KRZYSZTOF DOPIERAŁA. PIENINY I POLSKI SPISZ. BEZDROŻA, Gliwice 2022, s. 256. Cena 24,90 zł.