Jastrząb Glapcio
Jastrząb to ptaszek drapieżny Ma dosyć pokaźne szpony A jako szef Banku Narodowego Syty jest i zadowolony Umie spryciarzem być wielkim Oraz kunsztownie tkwić w błędzie Gdy rok temu wszystkim ciemnotę wciskał Że żadnej inflacji nie będzie Pomimo stóp jak u yeti Drożyzny, co jest kosmiczna Zapewnia, że jest znakomita w kraju Sytuacja ekonomiczna
Aczkolwiek nie zawsze są miody Gdy się jest w Banku jastrzębiem Zwłaszcza gdy jastrząb wie, że pół narodu Wyszturchać by chciało go po gębie Z Papciem – Glapciem Pokonamy biedę Papcio – Glapcio Showman numer jeden! Papcio – Glapcio Nie wiadomo kiedy Glapciu: Skończył ci się kredyt!