Angora

Jastrząb Glapcio

- Maurycy Polaski

Jastrząb to ptaszek drapieżny Ma dosyć pokaźne szpony A jako szef Banku Narodowego Syty jest i zadowolony Umie spryciarze­m być wielkim Oraz kunsztowni­e tkwić w błędzie Gdy rok temu wszystkim ciemnotę wciskał Że żadnej inflacji nie będzie Pomimo stóp jak u yeti Drożyzny, co jest kosmiczna Zapewnia, że jest znakomita w kraju Sytuacja ekonomiczn­a

Aczkolwiek nie zawsze są miody Gdy się jest w Banku jastrzębie­m Zwłaszcza gdy jastrząb wie, że pół narodu Wyszturcha­ć by chciało go po gębie Z Papciem – Glapciem Pokonamy biedę Papcio – Glapcio Showman numer jeden! Papcio – Glapcio Nie wiadomo kiedy Glapciu: Skończył ci się kredyt!

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland