Dziennik prowadzony w piwnicy
Ogromnej ilości komentarzy w mediach społecznościowych doczekał się dziennik 8-letniego Jehora z Ukrainy, który opisywał dni spędzone w piwnicy zburzonego domu w Mariupolu. Wraz z rodziną chronił się tam przed rosyjskimi bombami. Na jednej ze stron chłopiec napisał: „Umarły mi dwa psy, babunia Hala i ukochane miasto”. Wspomina też o obrażeniach własnych i swoich bliskich. Tekst jest w języku rosyjskim i zawiera wiele błędów. Jehor urozmaicał go rysunkami, na których widnieją m.in. czołgi i ludzie z karabinami. Mimo przebywania w tak ciężkiej sytuacji kilkulatek wspomina też pogodne chwile: „Śpiewamy. Po kolei. Najpierw mama, ja drugi, a trzecia siostra. I mam nową przyjaciółkę Wikę. Jest wesoła i ma fajnych rodziców”.
M.K. opr. na podst. www.rmf24.pl Fot. Evgeny Sosnovsky/Facebook