Kawiarniany protest
Do nietypowych scen doszło w jednej z nowojorskich kawiarni popularnej sieci Starbucks. O poranku do lokalu wszedł 82-letni aktor, który jest zagorzałym weganinem i obrońcą praw zwierząt. Cromwell, zamiast złożyć zamówienie, wyjął z kieszeni tubkę kleju błyskawicznego, po czym... przykleił swoją dłoń do lady. Wszystko na znak protestu przeciwko podwyżce cen mleka roślinnego, które – według gwiazdora kina – w żadnym wypadku nie powinno być droższe od mleka krowiego. Następnie Amerykanin odczytał pracownikom i klientom Starbucksa krótki, stanowczy manifest. Chwilę później za pomocą noża kuchennego w dość bolesny sposób „odkleił” się od blatu i wyraźnie zadowolony z siebie oddalił się z miejsca zdarzenia – relacjonuje cnn.com.