Wąsy burmistrza
Dzieci są o wiele bardziej bezpośrednie niż dorośli w komunikowaniu swoich spostrzeżeń. Wyobraźcie sobie petenta, który wchodzi do gabinetu burmistrza Lidzbarka Warmińskiego i upomina go, że powinien nosić wąsy. „Gazeta Lidzbarska” opisała wizytę dzieci jednego z lokalnych przedszkoli. Według maluchów burmistrz powinien – po pierwsze – mieć wąsy i krawat, a po drugie – jeździć drogim samochodem, najlepiej lamborghini. Jacek Wiśniowski, włodarz uchodzący za niezwykle pogodnego człowieka, wąsów nie ma i akurat był bez krawata, a do pracy dojeżdża rowerem. Trochę trwało, zanim dzieci uwierzyły, że mają do czynienia z prawdziwym burmistrzem...
WOJCIECH ANDRZEJEWSKI