Majowi laureaci
Drugi majowy weekend przebiegał pod znakiem ważnych muzycznych nagród, i to po obu stronach Atlantyku. W Europie był finał konkursu Eurowizji, natomiast za oceanem odbyła się gala wyróżnień Juno.
Wprawdzie te ostatnie dotyczą głównie wykonawców kanadyjskich, jednak od lat wiadomo, że z Kraju Klonowego Liścia pochodzi wielu artystów, którzy zyskali międzynarodową renomę i nawet nierzadko myleni są z amerykańskimi. A ponieważ większość kanadyjskich wokalistów śpiewa po angielsku, to zwykle po pierwszych krajowych sukcesach – jeśli takowe ci artyści odnoszą – szybko stają się oni popularni także w USA, a stamtąd trafiają na szerokie międzynarodowe wody. Przykładem są estradowe legendy, takie jak Neil Young, Joni Mitchell i rockowa grupa Rush. Nie brakuje też młodszych muzykalnych Kanadyjczyków, którzy triumfują na światowych estradach. Są to m.in. Justin Bieber, Shawn Mendes oraz The Weeknd. Czy na pewno każdy meloman wie, że pochodzą oni nie z USA, ale z Kanady?
Zanim przeniesiemy się za ocean, słowo o Eurowizji. Wydarzenie interesowało polskich melomanów głównie dlatego, że liczyli na sukces Krystiana Ochmana z piosenką „River”. Miejsca w pierwszej trójce jednak nie było, ale 12. lokata w finale też się liczy. Najważniejsze, że pomimo braku spektakularnego sukcesu nasz reprezentant nie załamał się. Zamierza się rozwijać i planuje kolejne spotkania z publicznością. „To nie jest koniec – podsumował swój udział w konkursie Ochman. – To był dopiero kolejny krok. Trzymajcie się. Całuję. Widzimy się niedługo!”.
Zwyciężył natomiast zespół Kalush Orchestra z Ukrainy. W wykonaniu tej formacji, która zgrabnie łączy rap z folkiem, usłyszeliśmy piosenkę „Stefania”. Utwór dedykowany jest matce Ołeha Psiuka, frontmana grupy. Muzyk śpiewa – a dokładnie rapuje – że zawsze trafi do domu, nawet jeśli drogi będą zniszczone. W czasach wojny słowa te nabierają nowego znaczenia. Tym bardziej że jeden z członków grupy nie mógł przyjechać do Turynu, gdzie odbył się finał konkursu, bo służy w ukraińskiej armii, a pozostali muzycy zaraz po Eurowizji planowali wrócić, żeby walczyć.
Kalush Orchestra nie tylko podbiła serca jurorów i publiczności muzyką hip-hopową, a więc na czasie, ale też zaskoczyła estradową żywiołowością i wielobarwnymi strojami z elementami ludowymi. Triumf Ukraińców skomentował z Kijowa Wołodymyr Zełenski: „Nasza odwaga imponuje światu, nasza muzyka podbija Europę”.
Zgodnie z tradycją Eurowizji następna edycja festiwalu powinna odbyć się w Ukrainie. Oby znacznie wcześniej Rosjanie zostali z tego kraju wyparci i po wojnie nie było śladu! Drugie miejsce w konkursie zajął Brytyjczyk Sam Ryder z utworem „Space Man”. Piosenka kojarzy się z kompozycją „Starman” autorstwa niezapomnianego Davida Bowiego. Jej wykonawca miał na sobie czarne luźne body z gwiezdnymi ozdobnikami, które dobrze komponowały się ze słowami utworu. Na trzeciej pozycji uplasowała się hiszpańska wokalistka Chanel, w której wykonaniu usłyszeliśmy utwór „SloMo”. Artystka miała silne wsparcie w postaci atrakcyjnej choreografii i dobrze dobranych do piosenki strojów, w których wystąpili towarzyszący jej tancerze. Zwracało uwagę jej kuse obcisłe body podkreślające zgrabną figurę.
Teraz nagrody Juno. Gala ich rozdania odbyła się 15 maja pod gołym niebem w mieszczącym się w Toronto amfiteatrze Budweiser Stage. Prowadził ją aktor Simu Liu, znany z filmu „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”. Najwięcej statuetek, bo cztery, przypadło w udziale Charlotte Cardin. Piosenkarka pochodzi z Montrealu, ma 27 lat, a specjalizuje się w muzyce pop ozdobionej jazzowymi i folkowymi nutami. Karierę rozpoczęła jako 15-latka w roli modelki, biorąc udział w kilku kampaniach reklamowych. Na jej wokalny talent zwrócono uwagę dzięki sukcesowi, który odniosła w kanadyjskim francuskojęzycznym odpowiedniku niderlandzkiego telewizyjnego programu „The Voice” (francuski tytuł „La Voix”). Cardin dostała się w 2013 roku do finału tej audycji. Trzy lata później ukazała się jej EP-ka „Big Boy”, na której były piosenki w języku francuskim i angielskim. Rok temu miał premierę pierwszy album piosenkarki. Na nim prawie wszystkie piosenki są po angielsku, co świadczy o tym, że Cardin zamierza z longplayem ruszyć do
USA, a następnie w świat, jak to zrobili inni utalentowani wykonawcy z jej kraju. Jedynie finałową piosenkę „Je Quitte” Cardin śpiewa po francusku. Płyta zdobyła nagrody Juno w kategoriach Album Roku i Najlepszy Album Pop. Dwa pozostałe wyróżnienia wokalistka otrzymała za singiel z piosenką Meaningless oraz w kategorii Artysta Roku.
Z nieco bliżej znanych nam wykonawców warto wymienić Abela Tesfayego, używającego na estradzie pseudonimu The Weeknd. Muzyk ten otrzymał nagrodę w kategorii Kompozytor Roku. Kanadyjska Akademia Sztuki i Techniki Rejestracji, która typuje zwycięzców, doceniła jego autorski talent w tworzeniu piosenki „Take My Breath”, znanej z tak samo zatytułowanego singla artysty oraz z jego nowego longplaya, który nosi tytuł „Dawn FM”.
Kolejnym wykonawcą, który odebrał nagrodę, jest wspomniany Shawn Mendes. Przypadła mu ona w udziale w kategorii Wybór Fanów, w której o zwycięstwie decydują głosy melomanów. Artysta planował odwiedzić Polskę w tym roku, ale ostatecznie spodziewany jest w krakowskiej Tauron Arenie w dniach 19 i 20 czerwca 2023.
Nagrody Juno przyznawane są też wykonawcom spoza Kanady. Służy temu kategoria Międzynarodowy Album Roku. Do finałowej piątki dostały się płyty „30” (Adele), „Planet Her” (Doja Cat), „Evermore” (Taylor Swift), „F*ck Love 3: Over You” (The Kid Laroi) i „Sour” (Olivia Rodrigo). Zwyciężył ten ostatni longplay – jeden z popularniejszych w ubiegłym roku i równocześnie doceniony przez przedstawicieli branży muzycznej, za który Olivia Rodrigo otrzymała trzy nagrody Grammy.
Galę Juno uświetniło występami kilku popularnych artystów. Oprócz laureatki byli wśród nich także członkowie formacji Arcade Fire śpiewający utwór „Unconditional I (Lookout Kid)” oraz Avril Lavigne, która zaprezentowała wiązankę przebojów.