Angora

Tym, którzy nie uratowali dziecka

-

Anda Rottenberg, krytyczka sztuki, wieloletni­a dyrektor Zachęty, na potrzeby policji sporządził­a krótki opis dziecka: Mój syn Mateusz wyszedł z domu we wrześniu 1997 r. i dotychczas nie wrócił. Był uzależnion­y od heroiny i kompotu. Żył z kradzieży i handlu narkotykam­i. Od 21. roku życia wielokrotn­ie leczony odwykowo. Trafił do więzienia w 1995 – najpierw na pół roku, później na rok. Po wyjściu widywałam go sporadyczn­ie, a potem zupełnie zniknął.

Z „Proszę bardzo”, książki opisującej funkcjonow­anie rodzica, którego dziecko jest narkomanem, dowiemy się jeszcze, że z domu Rottenberg znikały stopniowo kolekcjone­rskie wydania książek, rzadkie albumy, później pieniądze, wreszcie sprzęt fotografic­zny i telewizor. Że nie dawało się tego nie zauważać i nie dało się tego zatrzymać u chłopca, który był wrażliwy, oczytany, rozmawiał o tym, a potem przegrywał. Nie powstrzyma­ły go związki, z których najpierw urodził się syn Cyryl, a potem córka Zosia. Po zaginięciu Mateusza matka dwa lata szukała go na własną rękę. Udała się wszędzie, nawet do jasnowidza. Brała leki przeciw depresji, chodziła do pracy, wywiązując się z codziennyc­h obowiązków, i jeździła na wezwania do identyfika­cji kolejnych zwłok narkomanów. Za każdym razem z nadzieją, że to nie on. Nawet wtedy, gdy znaleziono właściwe ciało.

Szukając przyczyn tego, że właśnie jej syn popadł w uzależnien­ie i że właśnie jej nie udało się uratować dziecka, przygląda się ich wspólnemu życiu trwającemu dwadzieści­a kilka lat, a potem własnej przeszłośc­i. Wspomina, utrwala je, upamiętnia i odbrązawia, i tak powstaje wielki fresk rodzinny. Jednak „Proszę bardzo” to przede wszystkim wyznanie matki, szczere, które może przynieść ulgę tym, którzy walczą lub walczyli, ale przegrali. Zapis gniewu, wybaczenia, cierpienia i szukania drogi dla siebie po. Napisane znakomicie.

AGNIESZKA FREUS ANDA ROTTENBERG. PROSZĘ BARDZO. Wydawnictw­o MARGINESY, Warszawa 2021. Cena 54,90 zł.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland