JESTEŚMY Z UKRAINĄ
Ulrike Reiche, konsultant zarządzania, Konstanz, Niemcy. – Stoję ramię w ramię z ukraińskimi kobietami i mężczyznami, którzy także teraz, w samym środku wojennego chaosu, troszczą się o swoje rodziny i innych ludzi. Prowadzą swoje dzieci i starszych krewnych w bezpieczne miejsca i wspólnie bronią siebie i kraju. Jako Niemka, której rodzina została ukształtowana przez wojnę, ucieczkę i rozłąkę, znam ich ból. Ale wiem, że na ruinach wojny rośnie nadzieja na uzdrowienie i pokój. (BDO)
Jan Rambousek, właściciel firmy IT Security w Pradze, Czechy; wolontariusz w Ukrainie. – Moi bracia Ukraińcy, jesteście jak Gandalf Szary dla bractwa krajów, które próbują bronić demokracji. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć Was po drugiej stronie, kiedy wrócicie do domu, do Europy. Powiedzieliście: „Nie przejdziesz!” największemu złu naszych czasów. Dajecie nam czas, abyśmy mogli poukładać sobie w głowach, zobaczyć, co jest ważne, i walczyć o to. Jestem Wam dozgonnie wdzięczny. (SZ)
John Clark, emerytowany pracownik ONZ, Wiedeń, Austria. – W moim pokoleniu panowało przekonanie, że po 1945 roku wojnę w Europie mamy już za sobą. Po straszliwych zbrodniach wojennych popełnianych przez Rosjan w Ukrainie, a zwłaszcza potworności mordu w Buczy, okazuje się, że terror wojenny znów jest wśród nas. Pragnę okazać narodowi ukraińskiemu moją solidarność i wsparcie w walce o zakończenie nieznośnego ucisku ze strony Rosjan oraz zachęcić do walki o utrzymanie wolnej, niepodległej i demokratycznej Ukrainy. (BDO)
Barbara adwokat, Rzym, Włochy. – Jako prawnik znam wartość wolności i rządów prawa, dlatego jestem blisko narodu ukraińskiego, który walczy właśnie o swoją wolność, o swoją niezależność i dobro powszechne, jakim jest demokracja. (ANS)
Fot. archiwa prywatne