Angora

A może coś z życia?!

Autobus

-

Pięcioletn­i Adam, czekając z mamą na przystanku autobusowy­m, pyta: – Mamo, a dlaczego autobus zawsze wie, gdzie ma pojechać, a panu taksówkarz­owi trzeba to powiedzieć?

Czekamy na Państwa opisy zabawnych sytuacji z udziałem dzieci i śmieszne powiedzonk­a najmłodszy­ch. Proszę je nadsyłać wyłącznie na adres: mkaminska@angorka. com.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowani­a nadesłanyc­h materiałów.

W Rosji: Przychodzi mężczyzna do kiosku, kupuje gazetę, ogląda pierwszą stronę i całość wyrzuca. Sprzedawca pyta: – Dlaczego wyrzucił pan gazetę? – Oglądałem tylko nekrologi. – Ale nekrologów nie ma na pierwszej stronie! – Ten, na który czekam, będzie.

„Życie Kalisza” nr 20

*** Pacjent zwraca się do doktora: – Doktorze, mam poważny problem z pamięcią. Nie mogę niczego zapamiętać. Doktor: – Od kiedy ma pan ten problem? Na to pacjent: – Jaki problem? „Głos Tygodnik Nowohucki” nr 20

*** Rozmowa pod kościołem: – Ci oszuści są coraz bardziej bezczelni! – A co się stało? – Okradli proboszcza metodą „na wnuczka”.

„Życie Bytomskie” nr 20

*** Spotykają się dwaj kumple, którzy dawno się nie widzieli:

– Cześć, jaki masz teraz zawód, co robisz? – Treser. – Wow, gdzie? – W pizzerii, trę ser.

„Korso” nr 20

*** Przed wakacjami. Rozmawiają koledzy w pracy:

– Słyszałem, że w tym roku jednak nie lecisz na Majorkę.

– To nieprawda. Na Majorkę nie leciałem w zeszłym roku, w tym roku nie pojadę do Zakopanego.

„Nowiny” nr 17

*** Przed sądem stoi facet:

– Czy to prawda, że oskarżony sprzedawał sok poziomkowy w butelkach, twierdząc, że to eliksir młodości? – Tak, wysoki sądzie. – Czy oskarżony był już wcześniej za to karany?

– Tak, w 1221 roku, w 1372 i w 1728 też.

kochamhumo­r.pl *** – Czym się różni mężczyzna od telefonu? – Niczym. Albo pomyłka, albo zajęty, albo poza zasięgiem. „Kronika Tygodnia” nr 20 Zebrał: RK

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland