TV bez tajemnic
27 czerwca dobiegnie końca proces zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. W tym dniu ostatnie cztery województwa – mazowieckie, warmińsko-mazurskie, lubelskie i podlaskie – przejdą na nowy standard DVB-T2/HEVC.
Rząd od początku informował, że zmiana ta ma największe znaczenie dla odbiorców korzystających wyłącznie z oferty naziemnych multipleksów. Przewidziano dla nich dofinansowanie w przypadku kupna telewizora – 250 zł, albo dekodera – 100 zł.
W innej sytuacji znaleźli się abonenci sieci kablowych, platform satelitarnych i IPTV, bo – jak napisano w specjalnie przygotowanym poradniku dla telewidzów – „nie musisz nic robić i możesz cieszyć się odbiorem telewizji w dotychczasowy sposób”.Tymczasem 23 maja abonenci pewnej sieci kablowej w Łodzi (być może także innych sieci w Polsce) stracili dostęp do m.in.: Polsatu, TV4, TVN, TVN7 czy TV Puls. Operator zamieścił na swojej stronie internetowej informację, z której wynika, że chcący je odbierać abonenci sami muszą o to zadbać, wymieniając telewizor lub kupując dekoder. Jak się to więc ma do rządowych zapewnień?
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 43 pkt 1 Ustawy o radiofonii i telewizji operator ma obowiązek rozprowadzać programy TVP oraz stacje koncesjonowane, którymi bez wątpienia są wymienione wcześniej kanały Polsatu czy TVN. Zapytałem o to rzeczników prasowych Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przedstawiciel pierwszej instytucji przyznał, że postępowanie operatora narusza przepisy, natomiast z KRRiT otrzymałem informację, że „nie znając szczegółów sprawy (umowy abonenta z siecią), można uznać, że nie zostały tu naruszone zapisy ustawy”. Kto więc ma rację?
KRRiT zasugerowała, by w takich sytuacjach zwracać się do rzecznika praw konsumentów i prezesa UKE, który mógłby sprawdzić, „czy nie nastąpiło naruszenie umowy świadczenia usługi telekomunikacyjnej”. Można też złożyć skargę na operatora do KRRiT. Tyle tylko, że abonent nadal nie może odbierać ulubionych programów, a od operatora usłyszał, że powinien się cieszyć, bo ma TVP1 i TVP2. Programom TVP bowiem – jako jedynym w naziemnej telewizji cyfrowej – przedłużono termin zmiany standardu na DVB-T2/HEVC do końca roku, a może i dłużej.