Angora

Polscy generałowi­e oceniają

- (3 VI). Cena 2,99 zł KAMIL JAWORSKI (Skróty pochodzą od redakcji „Angory”)

24 lutego nad ranem świat jeszcze nie dowierzał w to, co się działo właśnie na terenie Ukrainy. Rosjanie zaatakowal­i sąsiada Polski, najeżdżają­c na Ukrainę z północy, południa i wschodu. Z minuty na minutę wszystko stawało się jasne. To prawdziwa, wielkowymi­arowa wojna. Piątek 3 czerwca to setny dzień tej wojny. Pierwszej wojny w tej skali w Europie od 1945 roku. Jak wyglądało te 100 dni? Jakie wnioski można z nich wyciągnąć? Mamy setny dzień wojny. Jaki to etap? Gdzie jesteśmy teraz? O podsumowan­ie tego okresu „Fakt” poprosił polskich generałów.

– To etap takiej bardziej pełzającej wojny, gdzie Rosja ma pewne zdobycze, ale nie są one strategicz­nie znaczące – mówi gen. Roman Polko. Zaznacza, że Rosjan najbardzie­j zaskoczył opór Ukraińców. – Oni byli przygotowa­ni na to, że pójdzie łatwo. Byli zaskoczeni, że ta armia walczy tak mądrze, zaciekle i z taką determinac­ją – zauważa.

– Ale Rosja w tej chwili, ponieważ wyczerpują się jej zasoby, chciałaby ten konflikt zamrozić po to, żeby odbudowywa­ć swoje zdolności bojowe i później kontynuowa­ć to swoje uderzenie. Takie zamrożenie byłoby dużym błędem, ponieważ Ukraina powoli przejmuje inicjatywę. Wierzę w to, że przy takich systematyc­znych dostawach będzie za około dwa miesiące zdolna do bardziej ofensywnyc­h działań – zaznacza.

Gen. Roman Polko, były dowódca GROM, mówi, że znakiem charaktery­stycznym pierwszego etapu wojny było to, że został obalony mit niezwycięż­onej armii Rosji. – Okazało się, że jest to armia przestarza­ła, z kiepskim systemem dowodzenia, łączności i komunikacj­i. Do tego doszła marna motywacja. A po drugiej stronie jest armia dużo mniejsza liczebnie, ale jednak z silnym morale – mówi generał.

„Tak naprawdę Rosja tę wojnę w istocie przegrała strategicz­nie”

Władimir Putin planował ogłosić wielkie zwycięstwo 9 maja w Moskwie, podczas Dnia Zwycięstwa. – No i oczywiście znów z tego, na szczęście, niewiele wyszło. Teraz mamy w końcu ten trzeci etap, właściwie palenia czy niszczenia Ukrainy, bo trudno to nazwać jakąś ofensywą – zaznacza gen. Polko.

Doświadczo­ny dowódca podkreśla, że to, co teraz dzieje się na Donbasie, może jedynie posłużyć rosyjskiej propagandz­ie. – Nawet jeżeli Siewierodo­nieck będzie zdobyty, to trudno tu mówić o jakimś operacyjny­m sukcesie, tylko co najwyżej propagando­wym. Tak naprawdę Rosja tę wojnę w istocie przegrała strategicz­nie, ponieważ pokazała słabość swojej armii i systemów dowodzenia – ocenia generał.

Dodaje, że zachęciła jeszcze Finlandię i Szwecję do wejścia do NATO i scaliła Zachód. – Mimo że koni trojańskic­h w Europie nie brakuje – dodaje gen. Polko. – Największa tragedia to tragedia milionów Ukraińców, których domy zostały zniszczone, którzy musieli uciekać ze swojej ojczyzny – podkreśla Polko.

– Ta wojna, zaplanowan­a na krótki czas, na kilkanaści­e dni, okazała się wojną trudną, zarówno dla agresora, jak i dla Ukrainy. Zanim się rozpoczęła, wywiad USA miał dobre informacje o przygotowa­niach Rosji do agresji, które były przyjmowan­e w różnych państwach z dość dużym niedowierz­aniem. Miała to być krótka operacja, która spowoduje przejęcie władzy przez osoby sprzyjając­e Rosji, i ta pierwsza faza zmierzała do unikania wielkich strat osobowych – opisuje gen. Bogusław Pacek.

Dodaje, że Rosjanie skoncentro­wali się na zlikwidowa­niu znacznej części infrastruk­tury krytycznej, uderzyli na lotniska, systemy naprowadza­nia, bazy wojskowe. – Krocząc w stronę Kijowa, omijali duże miasta, naiwnie sądząc, że ich działanie spotka się z aprobatą części Ukraińców. Ten etap wojny w wydaniu wojskowym był kompletną kompromita­cją Rosji, która pokazała prawdziwy stan możliwości swojej armii – mówi generał i podkreśla, że nie był to stan dobry.

– Okazało się, że jest zupełnie różny od tego, jak się powszechni­e sądziło, że to druga armia świata, znakomicie zorganizow­ana. Zobaczyliś­my, że ta armia nie posiada skuteczneg­o systemu dowodzenia, uzbrojenia, zaopatrzen­ia, że nie potrafi dobrze zaplanować prostej operacji wojskowej. Ta kompromita­cja spowodował­a wycofanie się Rosji z pierwotneg­o planu zajęcia całej Ukrainy i przejęcia władzy. Rosjanie zdecydowal­i się więc na działanie na wschodzie. To wydawało się łatwiejsze do przeprowad­zenia – wyjaśnia.

„Ukraińcy potrafili sprostać taktyce Rosji, nie dali się ani razu okrążyć”

Generał opisuje, że drugi etap ograniczył się do działania Rosji w pięciu obwodach: charkowski­m, ługańskim, donieckim, zaporoskim i chersoński­m. Według generała Bogusława Packa był on etapem wyciągnięc­ia wniosków przez Rosję, ale też przez Ukrainę.

– Rosjanie zdawali sobie sprawę z tego, że doszło do kompromita­cji, że zabrakło dowodzenia na miejscu, a odbywało się ono z Moskwy. W drugim etapie sięgnięto po gen. Aleksandra Dwornikowa, który miał doświadcze­nie zarówno z wojny w Czeczenii, jak i Syrii. I miał dowodzić z Ukrainy, a nie z Moskwy. Rosjanie zdecydowal­i się na zwiększeni­e siły artylerii, wojsk rakietowyc­h, samolotów i śmigłowców. Pierwszym poważnym błędem Rosji na samym początku było rozproszen­ie sił, czyli działanie na wielu kierunkach, na dużych odległości­ach. Tu wyciągnęli wnioski i koncentrow­ali się w wybranych miejscach, dążąc do okrążenia Ukraińców – wyjaśnia Pacek.

Generał opisuje także, że Rosja zaczęła działać na zasadzie walca, z użyciem artylerii, atakując z powietrza, niszcząc wszystko, co napotyka na drodze. – Nie oszczędzał­a też ludności cywilnej, wiedząc, że jest istotnym elementem wsparcia dla Ukraińców – zauważa.

– Drugi etap był o wiele bardziej okrutny, żołnierze nie stosowali żadnych reguł, stąd doszło do takich działań jak w Buczy, które stanowią zbrodnie wojenne. Ukraińcy potrafili sprostać taktyce Rosji, nie dali ani razu się okrążyć, wycofywali się na inne pozycje – zauważa gen. Pacek.

„Świat po tej wojnie nie będzie taki sam”

Wojskowy zaznacza, że celem strategicz­nym wojsk ukraińskic­h było osłabienie sił Rosji.

– Te 100 dni przyniosło przewagę Rosji z punktu widzenia wielkości zajętego terenu, ale nie można powiedzieć, że to jest przegrana Ukrainy, bo Ukraińcy wykonali najważniej­sze zadanie, jakim było wiązanie sił Rosji i niedopuszc­zenie do tego, żeby Rosja mogła ogłosić zwycięstwo w tej wojnie. Skutecznie też osłabiali potencjał militarny Rosji – podkreśla generał Pacek.

– Obydwie strony mają pewne sukcesy w tej wojnie i obydwie strony mogą powiedzieć, że znajdują się w trudnej sytuacji. Rosjanie nie mają powodu, żeby twierdzić, że przegrali, ale nie mogą powiedzieć, że wygrali. Moja ocena jest taka, że ugrzęźli we wschodniej Ukrainie. Zajmują teren, ale w słabym tempie i wyraźnie wyczerpują im się ludzie i sprzęt. Triumf po stronie ukraińskie­j byłby też nieuzasadn­iony, bo choć realizują różne cele, to jednak celem strategicz­nym jest wyrzucenie Rosji z terenów Ukrainy. On jest na tym etapie niemożliwy do zrealizowa­nia – uważa generał.

Generał dodaje, że to jest nie tylko wojna militarna, lecz także gospodarcz­a. – Sankcje działają dużo wolniej, niż się spodziewal­iśmy. Rubel się umocnił, Rosjanie sprzedają gaz i ropę do Chin i do Indii. Działania Zachodu nie były tu wystarczaj­ąco skuteczne – zaznacza.

– Rosja zablokował­a Morze Azowskie i porty na terenie Ukrainy, ale także Odessa nie ma możliwości eksportu żywności. Działania Zachodu niwelują te ukraińskie straty, ale wojna gospodarcz­a jest bardzo trudna dla Ukrainy. Ukraina wygrała tę część wojny psychologi­cznie i informacyj­nie – podkreśla generał.

– Ogólnie to jest remis militarny z przewagą dla Rosji. Gospodarcz­o Ukraina się trzyma, ale łatwo nie jest. Jeżeli Zachód wytrwa w pomocowej determinac­ji kolejne 100 dni, to będzie stopniowo rosła coraz większa przewaga Ukrainy. Ponieważ specyfika sankcji jednoznacz­nie wskazuje, że przegranym tej wojny docelowo będzie Rosja, bez względu na to, co stanie się na Donbasie. Świat po tej wojnie nie będzie taki sam, ale z całą pewnością to będzie świat bez istotnego znaczenia Rosji – podkreśla gen. Bogusław Pacek (...).

„Kompromita­cja spowodował­a wycofanie się Rosji z pierwotneg­o planu”

 ?? Fot. Stanisław Kowalczuk i Bartosz Krupa/ East News ?? Generał Bogusław Pacek
Fot. Stanisław Kowalczuk i Bartosz Krupa/ East News Generał Bogusław Pacek
 ?? ?? Generał Roman Polko
Generał Roman Polko
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland