Humor z zeszytów
Kupił jej drogie rękawiczki, za które zapłacił marne grosze.
*** Profesja jest to wstydliwy zawód i w Polsce zabroniony.
*** Tak szybko uciekałem z lasu, że upadłem na głowę i popiersie.
*** Jagna miała dziurawe myśli i wabiła nimi Antka.
*** Szczególnie walczono z zarastającą po same uszy ciemnotą.
*** Podstolina chciała z Rejenta wyłuskać pieniądze.
*** Wiatr to jest powietrze, które się spieszy.
*** Obudziłem się, otworzyłem jedno oko, później drugie, a wreszcie oba.
*** Humanizm posuwał się do przodu w zastraszającym tempie.
*** Przezywano go różnie, ale on na to uwagi nie zwracał, bo całą głowę miał łysą i szczerbatą. *** Za życia pan Gerwazy był wesoły, towarzyski i dowcipny, a po śmierci smutny i ponury.
*** Wojtek jadł zupę, którą matka ze smakiem odjęła sobie od ust.
*** Eskimosi przeżuwają skórę wraz z dziewczętami.
*** Głowacki, chociaż nazywał się Prus, był Polakiem z krwi i od kości.
*** Pan Wołodyjowski był mały jak wielki Napoleon. *** Pod włosami rozciąga się czoło, nad którym są fałdy terenowe. * * * Generał nie wierzył własnym oczom, że nie żyje. * * * Na łące siedzieli dwaj chłopi, a obok nich kapelusz. * * * Od początku swojego istnienia ludzkość dzieliła się na rasy, klasy, mężczyzn i kobiety.
* * * Człowiek ma przeciętnie 160 cm nad poziom morza.
* * * Włoscy rzeźbiarze z niecierpliwością odsłaniali piękno ciała ludzkiego.
* * * Napoleon śmiałymi marzeniami zwyciężył wojska austriackie.