Szczery poryw serca
Ciężką demolkę urządził w mieszkaniu znajomego 41-latek z Lubina. Wyposażony w bagnet i siekierę, którą otworzył drzwi, rozwalił koledze telewizor, komputer, kino domowe oraz inny sprzęt elektroniczny i meble, a przy okazji groził mu śmiercią. Poszkodowanemu udało się uciec i wezwać policję. Zapytany o motywy napastnik wyjaśnił, że zrobił to całkiem bezinteresownie, bo w zasadzie nie umie wyjaśnić, co nim kierowało. Tak czy owak, pokierowało go to do aresztu.
Na podst. www.wroclaw.se.pl