Spacerkiem po ogrodzie
Zawsze zachęcam do spokojnego przejścia się po ogrodzie. Można wtedy zauważyć, co należy natychmiast zrobić:
Pędy róż pnących przywiązujemy cały czas jak najbardziej poziomo. Wytworzą więcej pąków kwiatowych.
Palikujemy już wysokie kwiaty – ostróżki, malwy, dalie. Młode pędy dalii są przysmakiem ślimaków, które w ciągu jednego dnia mogą pożreć listki i pędy. Ziemię wokół rośliny często wzruszamy i wysypujemy wokół trociny, mączkę bazaltową lub potłuczone skorupki jaj. Spacerek po ogrodzie po deszczu ukaże nam, gdzie ślimaki mają najlepszą stołówkę. W walce z nimi pomoże też częste motyczenie ziemi.
Obrywamy przekwitnięte kwiaty azalii i rododendronów.
Pelargonie, surfinie, fuksje, petunie też wymagają naszej czujności. Na bieżąco usuwamy zwiędłe kwiaty, zmuszamy je wtedy do zawiązywania większej ilości pąków kwiatowych. Usuwamy liście z plamkami.
Skracamy pędy floksów i chryzantem ogrodowych. Kwiatów pojawi się więcej i będą kwitły dłużej. Można również zabieg ten wykonać na części pędów.
Wyrywamy dzikie pędy wyrastające u podstaw róż i drzew owocowych.
A gdy kwitnie akacja w naszym rejonie, opryskujemy śliwy i czereśnie przeciw szkodnikom.
Przekwitnięte niezapominajki wyrywamy, lekko nimi potrząsając, aby wysiać nasiona.
U mnie zawitała wiosna w barwach ukraińskich. Niezamierzony efekt, bo kwiaty rosną od kilku lat w tym miejscu. Zdjęcia z rabaty przed tarasem. Jolanta Królak, Kowale Oleckie PS Wiosna w pełni. A co u Was już kwitnie i budzi zachwyt? Czekamy na zdjęcia.