Królowa jest tylko jedna!
Zachwycił rolami w „Ziemi obiecanej”, „Na srebrnym globie”, „Dyrygencie”. Był Robespierre’em w „Rewolucji francuskiej”, Jeremim Wiśniowieckim w „Ogniem i mieczem”, aż wreszcie Beksińskim w filmie „Ostatnia rodzina”. Za tę rolę zebrał entuzjastyczne recenzje w kraju i za granicą. Łukasz Adamski pisał w „wPolityce”: – Andrzej Seweryn nie zagrał Zdzisława. On przeistoczył się w swoją postać, jak zwykł to robić Robert De Niro w swoich największych kreacjach aktorskich w latach 70. Seweryn tworzy najwybitniejszą rolę w karierze. Jego aktorstwo jest totalne.
Został przyjęty do jednego z najbardziej prestiżowych zespołów teatralnych na świecie – Comédie-Française. Czarował publiczność w „Świętoszku”, „Wiśniowym sadzie”, w „Hamlecie”. Wzbudził podziw rolą Shylocka z „Kupca weneckiego”. Recenzent paryskiego „Le Monde” napisał:
– Wirtuozeria tego aktora nigdy jeszcze nie zabłysła tak, jak w tej roli. Seweryn przebiega wszystkie rejestry, od farsy po tragedię, z tą samą biegłością, z jaką mówi po polsku, niemiecku, rosyjsku i angielsku, jako triumfujący lichwiarz. Ten Shylock z pewnością nie jest sympatyczny. Ale ma w sobie życie.
Teraz przyszedł czas na drag queen. Andrzej Seweryn przyjął główną rolę w czteroodcinkowym serialu Netfliksa „Królowa”. Rolę podwójną: krawca Sylwestra oraz eleganckiej diwy scenicznej – Loretty. Sam mówi, że odegrał w tej skromnej produkcji rolę życia! Pochwalił się też Lorettą na Instagramie: – Mówiłem im, że się nie rozdwoję, ale się uparli. Poznajcie Sylwestra i Lorettę – w ten sposób zapowiedział nadchodzącą premierę, która już niebawem, 23 czerwca.
Serial opowiada o krawcu Sylwestrze, który przed pięćdziesięciu laty wyemigrował z Polski do Paryża. Wybrał stolicę Francji z miłości do mody. I odnalazł tam również miłość do dragu. Z tego uczucia narodziła się Loretta, czyli sceniczne alter ego Sylwestra. Wbrew złożonej sobie przed laty obietnicy Sylwester decyduje się wrócić do rodzinnego, górniczego miasteczka, po tym jak dostaje list od wnuczki, w którym ta prosi go o ratunek dla chorej matki, potrzebującej przeszczepu nerki. Zdjęcia kręcono w Nowej
Rudzie na Dolnym Śląsku. W zwiastunie widzimy autobus PKS w Kłodzku. Paryż „zagrał” w serialu Wrocław. – Podróż przybiera nieoczekiwany obrót, zmuszając Sylwestra do zmierzenia się z przeszłością – czytamy w zapowiedzi serialu. Jak można się spodziewać, córka, w tej roli Maria Peszek, nie marzy wcale o kontaktach z ojcem, którego zresztą nigdy nie poznała. Wini go za to, że opuścił rodzinę. W dodatku dowiaduje się, że jej ojciec jest drag queen! Okaże się jednak, że więzi rodzinne są silniejsze niż uprzedzenia i krzywdy. – Ludzie pokochają Lorettę, tylko pozwól im ją zobaczyć – mówi w końcu do Sylwestra córka. „(...) Temat nie jest może drażliwy, ale dla przeciętnego odbiorcy, który nie zagłębiał się nigdy wcześniej w tematykę drag – po prostu nowy, dlatego to ważne, aby przedstawić go we właściwy sposób: umiejętnie i ze smakiem. Żarty o chłopach przebranych za babę to już przeżytek (mam nadzieję); serial z Andrzejem Sewerynem w roli głównej może zrobić dużo dobrego na tym polu i, być może, nawet wnieść drag w Polsce do okołomainstreamowego poziomu (...)” – napisała Maja Kozłowska na stronie rytmy.pl.
Serial reżyserował Łukasz Kośmicki. Scenariusz napisał Arni Olafur Asgeirsson, islandzki reżyser i scenarzysta po łódzkiej Filmówce, który zmarł w kwietniu ubiegłego roku w wieku zaledwie 49 lat. Oprócz Seweryna, Peszek i Chętnickiej na ekranie zobaczymy również Antoniego Porowskiego, znanego fanom z programu „Porady różowej brygady”. W rolę serdecznego przyjaciela Sylwestra wcielił się autentyczny aktor drag queen z Francji Kova Rea. Jego pojawienie się w górniczym miasteczku na Śląsku wywoła sporo dobrej zabawy. – „Królowa” to przede wszystkim optymistyczna, pełna nadziei, poczucia humoru opowieść o odkupieniu, a także obalaniu stereotypów – pisze o swoim najnowszym filmie Netflix, który w ostatnim czasie stawia na nasze produkcje. – Polskie produkcje poruszają widownię na całym świecie: wzruszają, bawią, fascynują i zachęcają do rozmowy. Nadchodzące miesiące to czas filmowych i serialowych premier, które dotykają rozmaitych tematów i reprezentują odmienne gatunki, konwencje i style filmowe. Dzięki temu trafiają w różnorodne gusta zarówno młodszej, jak i starszej publiczności. Cieszymy się z tego, jak się rozwijamy i jednocześnie szykujemy się do realizacji kolejnych inspirujących projektów – powiedziała Anna Nagler, dyrektor ds. lokalnych seriali oryginalnych CEE w Netfliksie.