Putin zasłabł po przemówieniu
Władimir Putin znów dał popis prymitywnego, wielkoruskiego szowinizmu. 9 czerwca w wystąpieniu telewizyjnym porównał się z carem Piotrem Wielkim. Ale gdy wstał, aby opuścić studio, „zasłabł, doznał ostrej niemocy i zawrotów głowy”.
Lekarze, zaniepokojeni stanem zdrowia dyktatora, odradzili mu udział w długich wystąpieniach publicznych. Poinformował o tym włoski dziennik „Il Messaggero”, który powołuje się na kanał General SVR na komunikatorze Telegram. Kanał ten przedstawia wiadomości wywiadowcze z Rosji i Ukrainy, prowadzony jest prawdopodobnie przez byłego generała porucznika służb specjalnych Moskwy, występującego jako Wiktor Michajłowicz, wciąż mającego dostęp do cennych informacji.
9 czerwca Putin mówił o carze Piotrze podczas spotkania z młodymi przedsiębiorcami i naukowcami. Według „Il Messaggero” spotkanie to było kilkakrotnie odkładane z powodu choroby prezydenta. Dyktator tak powiedział o carze, który stworzył rosyjskie imperium: „Piotr Wielki prowadził wojnę północną przez 21 lat. Mogłoby się wydawać, że podczas wojny ze Szwecją podbił nowe terytoria. Nic nie podbił – przywrócił [to, co było rosyjskie]. Najwyraźniej to także nasze przeznaczenie, przywracanie [rosyjskich ziem] i wzmacnianie [kraju]”. Dodał, że kiedy car Piotr założył na zdobytych ziemiach Petersburg, żadne z państw Europy nie uznało go za rosyjskie miasto.
W wyniku wielkiej wojny północnej (1700 – 1721) Rosja zdobyła na Szwedach
Inflanty (obecnie Estonia i Łotwa). Opowieści dyktatora o carze Piotrze to groźne przesłanie dla Europy. Oto Moskwa może wojować jeszcze przez wiele lat, aby „odzyskać swoje ziemie” w Ukrainie, a może także państwa bałtyckie, a zajętych już terytoriów nigdy nie odda.
Nie wiadomo jednak, czy tyranowi z Kremla wystarczy czasu na długą wojnę. Mnożą się informacje o dolegliwościach dyktatora. Służby specjalne państw Zachodu są pewne, że Putin jest poważnie chory. Agencja Wywiadowcza Departamentu Obrony (DIA) i kilka innych służb wywiadowczych USA zebrały wszystkie dostępne na ten temat informacje. Na ich podstawie sporządziły raport dla prezydenta. Dokument ten informuje, że w marcu 2022 roku przeprowadzono nieudaną próbę zamachu na Putina. Kremlowski dyktator cierpi na raka w zaawansowanym stadium. W kwietniu był operowany. Powrócił na polityczną scenę, ale wśród wywiadowców panuje zgoda, że rosyjski przywódca jest chory, prawdopodobnie umierający.
Jeden z szefów DIA powiedział: „Choroba lub śmierć Putina są dobre dla świata, nie tylko ze względu na przyszłość Rosji czy zakończenie wojny w Ukrainie, lecz także na zmniejszenie niebezpieczeństwa wojny nuklearnej ze strony szaleńca. Osłabiony Putin – wyraźnie upadający przywódca, a nie ten, który jest na szczycie – ma mniejszy wpływ na swoich doradców i podwładnych, jeśli np. rozkaże użycie broni atomowej”.
Istnieją jednak obawy, że gdy „Wład” odejdzie, jego miejsce zajmą jeszcze bardziej drapieżni politycy i wojskowi, którzy podejmą próbę zdobycia Kijowa i całej Ukrainy.