Luksus po szampańsku
W oddalonym o 170 km od Paryża miasteczku Epernay w Szampanii jest aleja Szampana. To przy niej położone są siedziby największych producentów tego szlachetnego trunku, XIX-wieczne pałace oraz nowoczesne betonowe konstrukcje projektu najsłynniejszych architektów. Pod numerem 28 mieści się firma Maison Perrier-Jouët. To jeden z najstarszych, najbardziej luksusowych producentów i dystrybutorów bąbelków, które kocha cały świat.
Perrier-Jouët jest nestorem w swojej dziedzinie. Przedsiębiorstwo obchodziło właśnie 211 lat istnienia! Narodziło się w 1811 roku z miłości – dosłownie i w przenośni. Po ślubie Pierre-Nicolas Perrier i Rose Adélaïde Jouët produkowali początkowo korki, ale kiedy zaczęli wytwarzać własnego szampana, szybko podbili amerykańskie i angielskie rynki. W 1861 roku marka dostarczała go już na dwór samej królowej Wiktorii! Rodzinny interes przejmuje syn pary – zostaje merem Epernay i rozwija biznes, tworząc pierwszego szampana o wytrawnym smaku. W 1888 roku w czasie aukcji w Christie’s Perrier-Jouët osiąga status najdroższego szampana świata. Charles Perrier może zamieszkać wtedy w okazałym pałacu, w którym mieści się dziś Muzeum Historii Wina. Kolejni właściciele okazują się nie tylko świetnymi biznesmenami, lecz także wytrawnymi znawcami i kolekcjonerami dzieł sztuki. Jeden z nich, Michel Budin, zgromadził największą prywatną kolekcję secesji w Europie.
Odbiorcami szampana Perrier-Jouët były zawsze najwyższe sfery. Także i dziś pozostaje oficjalnym dostawcą dworów królewskich Szwecji i Belgii. Ten ostatni pozostaje mu wierny od czasów króla Leopolda I. Rozkoszuje się nim również królowa Elżbieta II. Można powiedzieć, że szampan Perrier-Jouët króluje na królewskich stołach. We Francji regularnie zamawiał go cesarz Napoleon III, w Rosji – caryca Maria z rodu Hesse-Darmstadt. W 2011 roku w Monako serwowano go na weselu księcia Alberta z Charlene Wittstock – małżeństwo nie okazało się wprawdzie zbyt szczęśliwe, za to dobra passa marki trwa. W 2022 roku koncern Kering francuskiego miliardera François-Henriego Pinaulta zamówił go na wielkie przyjęcie na festiwalu w Cannes. Największe gwiazdy mogły docenić niezwykły bukiet trunku i butelki w secesyjnym stylu, z białymi, emaliowanymi japońskimi anemonami, stworzonymi przez samego Emila Gallé, twórcę słynnej szkoły secesji w Nancy. To znana na całym świecie seria „Belle Époque” czy też „Fleur de Champagne”, czyli „Kwiat Szampana”.
Za jakość i luksus oczywiście się płaci. Od ok. 90 euro za standardową butelkę z ostatnich zbiorów po 700 czy 1000 euro za nieco starsze Magnum i 10 tys. euro za podwójne Magnum Belle Époque 1998. Na szczególne okazje szefowa piwnic Séverine Frerson proponuje również rocznik 1999 o wręcz zniewalającym smaku. Wbrew utartym opiniom odpowiednio przechowywane szampany mogą leżakować bez szwanku nawet przez sto lat.
Druga szansa dla Maison Perrier-Jouët pojawiła się w 2005 roku, kiedy to tę perłę Szampanii zakupiła grupa Pernod Ricard. Dzięki dodatkowemu kapitałowi w alei Szampana powstało niedawno nowe atelier z ogrodem zimowym i dziełami współczesnych artystów oraz punkt sprzedaży. Naprzeciw, w świeżo wyremontowanej rezydencji „Belle Époque”, mieści się luksusowa restauracja pod patronatem największego obecnie mistrza francuskiej kuchni Pierre’a Gagnaire. Szczęśliwcy, którzy uiszczą 310 euro za menu z siedmiu dań, serwowane na talerzach z epoki i dobrane do wyselekcjonowanych uprzednio roczników szampana, mogą zwiedzić wspaniałą i odrestaurowaną kolekcję sztuki secesyjnej. Dzieła Emila Gallé, Hectora Guimarda, Auguste’a Rodina, Alfonsa Muchy czy Toulouse-Lautreca przyciągają do Epernay kolekcjonerów i miłośników sztuki z całego świata oraz licznych VIP-ów. Perrier-Jouët udało się połączyć po mistrzowsku biznes (3,2 mln butelek rocznie), sztukę i ekologię. Obecni właściciele kładą nacisk na stosowanie nieinwazyjnych metod produkcji i obróbki winogron. Natura pozostaje również w centrum zainteresowań pracujących dla firmy artystów, którzy stworzyli tu m.in. wirtualne ekosfery świata. Zbliża się lato – czas wycieczek i wyjazdów. Maison Belle Époque, jego ogrody i punkt degustacji zdecydowanie zasługują na wizytę, podobnie jak pobliskie Reims i cały region. Luksus przyciąga, ale może być dyskretny i wyrafinowany. Także dla turystów.