Uczniowie mają zaniżane stopnie!
Szóstka należy się każdemu uczniowi, który opanował cały materiał z podstawy programowej. Nauczyciele nie mogą wymagać od swoich podopiecznych wiedzy dodatkowej i stawiać za nią stopni. Dotyczy to zarówno placówek państwowych, jak i niepublicznych. W większości szkół odpowiedni przepis ustawy o systemie oświaty nie jest jednak przestrzegany. Tworzą one własne statuty, na podstawie których za znajomość całego koniecznego materiału stawiane są tylko piątki. W rezultacie dzieci dostają zaniżone noty. Sprawą niewłaściwych kryteriów oceniania zajmuje się Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS). To organizacja działająca na rzecz praworządności w szkołach. – Przeprowadziliśmy bardzo dużo interwencji (...). W wielu placówkach ocenę celującą mógł uzyskać tylko ten, kto np. reprezentował szkołę w konkursach przedmiotowych. To kryterium jest niedopuszczalne – mówi Daniel Sjargi, wiceprezes SUS. Gdy zbliża się koniec roku i czas rozdawania świadectw, wolontariusze stowarzyszenia odbierają na ten temat wiele zgłoszeń, a o nieprawidłowościach informują kuratoria oświaty. – Jak wynika z naszych doświadczeń, kończy się to uchyleniem niewłaściwego postanowienia dotyczącego wystawiania szóstek – zapewnia Daniel Sjargi.