Angora

KASIA MOŚ – „KARIN STANEK”

Dobre chęci...

-

Niskiego wzrostu, urodziwa inaczej, a i tak każda dziewczyna chciała zrobić karierę na miarę Karin Stanek! Wulkan energii z warkoczami, „atomowa Kaśka ze Śląska”. Artystka, która w latach 60. miała „Chłopaka z gitarą”, jeździła „Autostopem” i dla której „O Jimmy Joe” był najlepszą partią! Kojarzyła się z wakacjami, beztroską, swobodą. Ktoś poradził Kasi Moś, aby tym utworom nadać nowe życie. Tylko dlaczego takie smutne? Jest kilka wokalnych perełek i niebanalne aranżacje, ale gdzie się podział bigbit? Gdzie energia i radość? Jest jej jak na lekarstwo, bo patetyczni­e przekombin­owano. Mnie krążek zmęczył, choć znajdą się jego fani. Talentu Moś także.

Polskie Radio. Cena ok. 40 zł.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland