Dobre buty to podstawa
Wiele osób uważa, że do uprawiania różnych sportów wystarczy jedna para butów. Specjaliści przekonują jednak, że to nieprawda i ostrzegają, że takie postępowanie może szkodzić naszym stopom. Czym więc powinniśmy się kierować, wybierając popularne „adidasy”?
Nie ulega wątpliwości, że uprawianie sportu wymaga starannego doboru obuwia, by zminimalizować ryzyko powstawania lub pogłębiania się takich dolegliwości jak haluksy, palce młotkowate, zapalenie rozcięgna podeszwowego czy wrastające paznokcie. Poza tym pomaga również unikać urazów. A to wszystko daje nam poczucie komfortu w czasie aktywności fizycznej. Według American Podiatric Medical Association na buty sportowe powinniśmy się zdecydować wtedy, gdy przynajmniej dwa razy w tygodniu uprawiamy jakiś sport wymagający noszenia obuwia.
W 2018 roku w czasopiśmie Journal of Foot and Ankle Research opublikowano metaanalizę, z której wynika, że od 63 do 72 proc. ludzi chodzi w obuwiu o niewłaściwym rozmiarze. Dotyczy to zwłaszcza osób starszych i cukrzyków. Udowodniono, że źle dopasowane mogą powodować ból stóp i prowadzić do powstawania odcisków, modzeli i deformacji. Dlatego też warto poznać kilka zasad, jakimi należy kierować się podczas zakupów.
Najważniejsze jest określenie, jaki mamy typ stopy. Najmniej problemów mają osoby ze stopą neutralną i dla nich oferta jest największa. Kłopot pojawia się, gdy ktoś nadmiernie „wykręca” stopy do wewnątrz (nadpronacja) lub na zewnątrz (nadsupinacja).
Wówczas stawy nie pracują w jednej płaszczyźnie, co może być przyczyną kontuzji. Aby tego uniknąć, należy odpowiednio dobrać buty ze wzmocnieniem po wewnętrznej lub zewnętrznej stronie podeszwy. Pozwolą one skorygować nadmierną pronację bądź supinację.
Niezwykle ważne jest też zwrócenie uwagi na odpowiednią amortyzację. Osoby cięższe powinny szukać butów, które będą oferowały jej jak najwięcej, co pomoże zmniejszyć obciążenia kolan czy stawów skokowych. Znaczenie ma też czas przeznaczany na trening i nawierzchnia, na której się poruszamy. Każdy producent ma swój sposób na amortyzowanie. Jedni stosują poduszki powietrzne, inni wypełniają podeszwę żelem, a jeszcze inni wkładają specjalną płytkę. Wiele osób stosuje dodatkowo specjalne wkładki do butów, które zapewniają większą stabilizację stóp i zmniejszają ryzyko zapalenia rozcięgna podeszwowego, częstej przypadłości biegaczy. Takie wkładki pomocne są również przy stopach neutralnych.
Specjaliści zalecają, by buty kupować po treningu bądź pod koniec dnia, kiedy stopy są trochę spuchnięte. Warto także mieć przy sobie skarpetki, których będziemy używać w czasie uprawiania sportu. Zapiętek powinien utrzymywać piętę na miejscu, aby nie było poślizgu, a między najdłuższym palcem a czubkiem buta powinno być co najmniej 1 cm odstępu, co oznacza, że należy decydować się na obuwie trochę większe niż normalnie. Dzięki temu będziemy mogli swobodnie poruszać palcami, a stopa nie będzie zbyt ściśnięta. Nie kupujmy niewygodnych butów w nadziei, że z czasem się one trochę „rozejdą”. Tak nie będzie, a nasze stopy będą cierpieć.
Pewnym problemem jest to, że różne dyscypliny sportowe wymagają trochę innego obuwia. To do tenisa różni się od tego do biegania czy gry w koszykówkę. Dlatego też jedna para nie załatwi sprawy, zwłaszcza gdy używamy ich także na co dzień do chodzenia po mieście. W efekcie szybciej się one zużyją i przestaną spełniać swoją rolę.
Po czym poznać, że buty należy już wymienić na nowe? – Producenci określają maksymalne przebiegi dla poszczególnych typów i modeli – twierdzi Artur Chyła, specjalista od sprzętu sportowego. – Zużyciu ulega pianka i systemy amortyzujące. Sporo zależy od wagi biegacza i nawierzchni. Im cięższy biegacz i twardsza powierzchnia, tym szybsze zużycie materiałów. Ścieranie podeszwy może być jednym ze wskaźników informujących o konieczności wymiany obuwia. W przypadku biegaczy producenci zwykle zalecają zakup nowego po przebiegnięciu 700 – 900 km.
Z kolei eksperci American Council on Exercise zalecają taką wymianę co sześć miesięcy, jeśli używamy butów przez większość dni w tygodniu, ale jeśli oddajemy się treningowi rzadziej, obuwie sportowe powinno nam wystarczyć na rok. W przypadku tego do koszykówki przyjmuje się, że zachowuje ono swe parametry przez 45 – 50 godzin gry. Wspomniane zasady dotyczące wyboru i korzystania z obuwia sportowego warto zapamiętać, bo stosując się do nich, chronimy i wspieramy stopy, które są naszym fundamentem. Dzięki temu będziemy mogli w sposób bardziej komfortowy oddawać się aktywności fizycznej, która powinna stać się nieodłącznym elementem naszego życia.