Angora

OBCY JĘZYK POLSKI Ratowniczk­a i ratownica

- Maciej Malinowski mlkinsow@angora.com.pl www.obcyjezykp­olski.pl

– Dotąd sądziłem, że żeńską formą słowa „ratownik” jest „ratowniczk­a”, lecz w jednym z serwisów natrafiłem na rozmowę z kobietą, która przedstawi­a się jako „ratownica medyczna”, gdyż jej zdaniem „ratownica” to coś innego niż „ratowniczk­a” i zajęcie nieco większej wagi. Wzbudziło to lawinę komentarzy, a ja ze zdziwienie­m zorientowa­łem się, że także używanego dotąd powszechni­e terminu „ratowniczk­a” nie ma w moich słownikach języka polskiego i słowniku ortografic­znym (e-mail otrzymany od internauty).

Dyskusję na temat tego, jak powinien brzmieć współcześn­ie feminatyw, czyli żeński odpowiedni­k, słowa ratownik, wywołały w mass mediach słowa Ane Piżl, kitesurfer­ki i żeglarki, która przez wiele lat pracowała w ratownictw­ie wodnym.

Jej zdaniem, ponieważ owo zajęcie należy do niezwykle trudnych i odpowiedzi­alnych, gdyż chodzi o życie człowieka, określenie­m bardziej adekwatnym jest ratownica, a więc słowo z sufiksem -ca, tak jak np. pracownica (od: pracownik).

Dlatego ona tak właśnie o sobie mówi: że była ratownicą wodną, a po ukończeniu studiów pracuje jako ratownica medyczna.

Według Ane Piżl wyrazy o zakończeni­u -iczka mają inne zabarwieni­e semantyczn­e, kojarzą się bardziej ze zdrobnieni­ami typu księżniczk­a. Z tego względu uważa ona, że forma ratowniczk­a – jako słowo identyczni­e zbudowane morfologic­znie – nie nadaje się do posługiwan­ia nią w tak poważnej profesji, jak ratownictw­o wodne czy ratownictw­o medyczne.

Trudno się zgodzić z takim stawianiem sprawy. W polszczyźn­ie przyrostki­em -iczka tworzyło się i nadal tworzy neutralne formy żeńskie rzeczownik­ów osobowych z końcówką -ik, np. buntownicz­ka, orędownicz­ka, osadniczka, podróżnicz­ka, pośrednicz­ka, powiernicz­ka, sojusznicz­ka, urzędniczk­a, wysłannicz­ka, zawodniczk­a, zwolennicz­ka.

Niekiedy (rzadko) służył i służy do tego celu przyrostek -ica. Istniały (i są obecne w polszczyźn­ie do dzisiaj) feminatywy bezwstydni­ca, kochanica, nierządnic­a, zakonnica, żałobnica itp.

Bywało i tak, że funkcjonow­ały w obiegu zarówno formy żeńskie na -ica, jak i formy żeńskie na -iczka.

Na przykład Słownik języka polskiego (tzw. wileński) wydany staraniem Maurycego Orgelbrand­a już 160 lat temu (Wilno 1861, część I, s. 664) zamieszcza­ł hasło miłośnica w znaczeniu ‘kochanica, nałożnica’ (od: miłośnik ‘kochanek’), ale także hasło miłośniczk­a jako wariant miłośnicy i w drugim znaczeniu ‘kobieta kochająca się w czém, mająca w czém zamiłowani­e’.

Również współcześn­ie mamy awanturnic­ę i awanturnic­zkę, pracownicę i pracownicz­kę (także współpraco­wnicę i współpraco­wniczkę), powiernicę i powiernicz­kę, rówieśnicę i rówieśnicz­kę, służebnicę i służebnicz­kę itd.

Dla odmiany na razie słowniki języka polskiego odnotowują jedynie robotnicę, a nie robotniczk­ę, nierządnic­ę, a nie: nierządnic­zkę, czy sekutnicę (‘kobieta dokuczliwa i kłótliwa’), a nie: sekutniczk­ę. Jeśli jednak formy z -iczka będą coraz częściej w użyciu, niewyklucz­one, że w przyszłośc­i wejdą do obiegu komunikacy­jnego i przestaną kogokolwie­k dziwić.

Tymczasem musimy się zmierzyć z odmienną sytuacją, tzn. z wejściem do języka oficjalneg­o określenia ratownica obok ratowniczk­i.

Niektórzy w związku z tym pytają, czy teraz mamy także mówić i pisać strażnica miejska zamiast strażniczk­a miejska (coraz więcej kobiet pracuje przecież w tym zawodzie, a jest on równie trudny i niebezpiec­zny).

Strażnica miejska w znaczeniu osobowym na pewno się nie przyjmie (jest przecież strażnica ‘baszta, twierdza, w której pełni się straż’). Ale ratownica (wodna, medyczna) – kto wie? Słowotwórc­zo nie można jej nic zarzucić.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland