Hejtem po oczach(164)
Kabaret Neo-Nówka podbija sieć. A wystarczyło tylko zrobić na festiwalu w Koszalinie tak zwaną bekę z PiS i TVP i sukces murowany. Nic nie wydaje się bardziej śmieszne i nic bardziej nie nadaje się do kabaretu niż świat według TVPiS. Cieszy, że dostrzegł to polski kabaret.
Artyści Neo-Nówki mówią, że inaczej się już nie da, że trzeba wyrażać się mocno, bo nastroje społeczne są bardzo silne, wibrujące. W skeczu „Wigilia 2022” zagranym podczas XXVII Festiwalu Kabaretu w Koszalinie pokazali prawdę o rozmowach w polskich domach, prawdę o polskiej misiowo-kabaretowej rzeczywistości. Kabareciarze z Neo-Nówki nazwali TVP kokonem informacyjnym i tubą propagandową za 2 miliardy złotych, jej treści – tępą propagandą, a widzów i sympatyków PiS pożytecznymi idiotami. Według nich to TVP ma wpływ na to, że tak jesteśmy podzieleni jako społeczeństwo.
Nie radząc sobie z żartami, śmiechem i satyrą (pisowcom kompletnie brakuje poczucia humoru), rzecznik PiS nazwał ich występ „bezbectwem”. Wyjaśnię, że to słowo w internetowym slangu oznacza coś nieśmiesznego. Prawda, że to, o czym mówią kabareciarze, to sama prawda, to rzeczywistość, to rzeczywiście NIC ŚMIESZNEGO. Bo rządy PiS są już tragiczne i w tragedię wciągają cały naród. Prawdą jest to, co powiedzieli artyści Neo-Nówki: codziennie, a zawdzięczamy to PiS-owi i TVP, boimy się jakiegoś wroga. Ostatnio w TVP wrogiem nr 1 są Niemcy i Donald Tusk, będący na ich usługach. Tusk i jego polityczni koledzy chcą Polskę sprzedać Niemcom, blokują to, co „dla Polaków ważne i dobre”. „Głos ludu” mówi, że „Tusk sprzedał Polskę, a nawet wyciągi w górach”, wcześniej chciał sprzedać Lotos Rosjanom (o tym, że teraz część Lotosu sprzedano spółkom mającym niejasne powiązania z Rosjanami, TVP nie wspomina) i to przez Tuska i jego „politycznych kolegów” nie dostaniemy w tym roku unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Myślę, że słysząc te bzdury, nawet politycy PiS po kątach pękają ze śmiechu. Ale TVP to taki wcale nieśmieszny kabaret, a jej programy to skecze dla pożytecznych idiotów. W „Wiadomościach” słów Kaczyńskiego, że „euro (czytaj: przystąpienie Polski do strefy euro – przyp. aut.) jest przeciwko nam” oraz że działania sympatyków opozycji mają „przestępczy i niesamowicie wulgarny charakter” słuchać hadko! Propaganda zastąpiła ekonomię i rzetelny opis sytuacji. Jak mówi młodzież: beka na całego. Jedenaście lat temu kabaret Neo-Nówka krytykował rządy PO-PSL. Wtedy aktor grający posła obozu władzy jak mantrę powtarzał frazesy: „Mamy dobry rząd, wybitnych fachowców, gospodarka idzie do przodu, ludziom żyje się coraz lepiej”. Po latach pasują one jak ulał do obecnej sytuacji, choć dodałbym jeszcze: mamy wspaniałego prezesa NBP, wspaniałego prezesa PKN Orlen i najwspanialszego prezesa PiS.
Artyści z Neo-Nówki mówią, że dziś trzeba wyrażać się mocno i dobitnie. Wiele lat temu Tadeusz Ross napisał tekst piosenki jakże prawdziwie opisującej naszą rzeczywistość: „Kabaret, kabaret, lecz śmiechu w nim mało. I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet. Bo tak proszę państwa fatalnie się stało, że życie przerosło kabaret”. Ile jeszcze będziemy czekać, by skończył się ten nietrafiony i nieśmieszny skecz grany nam wciąż od nowa i bez końca przez Prawo i Sprawiedliwość? Skecz, w którym Tusk ciągle jest „bezradny wobec problemów Polaków”, a rząd Prawa i Sprawiedliwości wciąż i bez końca odnosi sukcesy, „gospodarka idzie do przodu, a ludziom żyje się coraz lepiej”. Pamiętam Gierkowe „aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. I pamiętam, jak skończyły się jego rządy. Życie przerosło kabaret.