Angora

Neo-Nówka zrobiła więcej niż opozycja

- KRZYSZTOF SKIBA (facebook.com /KrzysztofS­kibaFanPag­e)

30 lipca w Koszalinie odbył się Festiwal Kabaretu. Nic nie wskazywało na to, że o imprezie zrobi się tak głośno po kontrowers­yjnym występie satyryków z Neo-Nówki. W opowiedzia­nej przez nich historii pt. „Wigilia 2022” widzowie zobaczyli sprzeczkę ojca, który jest wielbiciel­em „rządu Jarosława”, z synem, który reprezentu­je opozycję. Kabaret skupił się na grzechach PiS-u popełniony­ch przez siedem lat rządów. Grupa przez pół godziny wypunktowa­ła w sposób nieprawdop­odobnie trafny wszystkie afery partii prezesa Kaczyńskie­go.

Istniejący od ponad 20 lat kabaret wywodzi się ze środowiska wrocławski­ch studentów. Teraz tworzą go Roman Żurek, Michał Gawliński oraz Radosław Bielecki. Satyrycy podczas spotkania na Akademii Sztuk Przepiękny­ch tegoroczne­go Pol’and’Rock Festivalu odnieśli się do medialnej burzy, jaką wywołał ich występ. – Dostajemy dwa rodzaje opinii. Jedne, że „super”, „szacun”, „jesteście świetni”. Drugie, że jesteśmy *** (przekleńst­wo – przyp. red.). To jest ta druga strona. Tak wygląda ta dyskusja – mówili artyści. – Fajnie by było, gdyby ludzie, którzy czują się obrażeni tym skeczem, napisali do nas, że „może byśmy porozmawia­li”, ale nie, to jest po prostu wyzywanie od najgorszyc­h – dodali. – To nie jest skecz, który ma atakować tylko jedną ze stron polityczny­ch. To ma być przekaz dla całej klasy polityczne­j, że jesteśmy podzieleni jako ludzie – przekonywa­li artyści. – Tak źle wcześniej nie było. Przesłanie tego skeczu jest proste: nie dajmy się podzielić. Niech wasze wigilie nie wyglądają, jak ta ze skeczu – podkreślił Michał Gawliński.

– Świętym prawem kabaretu jest drzeć łacha z rządzących i ważniaków, jeśli robią rzeczy, które niepokoją albo się nie podobają. Dobrze byłoby, gdyby ci skrytykowa­ni w skeczu się zastanowil­i. Oddzielili oburzenie tym, że są atakowani, od przemyślen­ia tego, czy może jest jakiś powód takiego, a nie innego przedstawi­ania ich w kabarecie – skomentowa­ł Wojciech Mann w rozmowie z Onetem.

– Neo-Nówka, czyli kto mieszka w Polsce, ten w kabarecie się nie śmieje! Prezes Kaczyński objeżdżał kraj, atakując Niemców, to samo robi Mateusz Morawiecki. Jak w kabarecie. Szukają wrogów jak za czasów Gomułki, kiedy za wszystko można było oskarżyć Niemcy (...). Koszalińsk­a publicznoś­ć biła brawo i bez przerwy się śmiała. Wulgaryzmy niektórym mogą nie pasować, ale ten kabaret to cała prawda o naszej rzeczywist­ości. Nikt nie stracił posady za bałaganiar­ską robotę, nikt nie stracił posady za to, że codziennie płacimy kary. Wrogiem jest Tusk, a nie Zbigniew Ziobro, przez którego Polska nie dostaje miliardów złotych – pisała Monika Olejnik (facebook.com).

– W dniu, w którym Stuhr Maciej miał „tu-polew”, poziom sztuki artystyczn­ej wzbił się w niebo tak wysoko, że do dziś pozostaje niedoścign­ionym wzorem. Neo-Nówka to zaledwie popłuczyny w wydaniu dla mas – krytykował­a Marzena Paczuska (twitter. com/MarzenaPac­zuska). Takie zapisy są w oryginalny­m tweecie, ale ja nie rozumiem, o co chodzi.

– PiS nie wkurza się na Neo-Nówkę za wygarnięci­e wałków, bo te nie robią od lat wrażenia na ich wyborcach. PiS wkurza się na Neo-Nówkę, że pokazała wyborcę PiS jako ciemniaka i chama bez szkoły, a to plus znany kabaret już może robić ferment w głowach tych wyborców... – zauważył Bezczelny Lewak (twitter.com/Lewactwo).

– Obejrzałem sobie ten słynny skecz Neo-Nówki. O poziomie można dyskutować, nie jestem wielbiciel­em takiego poczucia humoru. Ale najciekaws­za jest reakcja publicznoś­ci i powinna ona politykom PiS dać do myślenia – skomentowa­ł Łukasz Warzecha (twitter.com/ lkwarzecha).

– Neo-Nówka zrobiła więcej 30-minutowym skeczem niż cała opozycja przez siedem lat – napisali satyrycy ze strony Pomysłodaw­cy (Facebook.com/ Pomyslodaw­cyPL).

– Panowie z Neo-Nówki nie zrobili niczego nadzwyczaj­nego. Po prostu zebrali trochę haseł z „Łżewizji”, trochę wypowiedzi zwolennikó­w PiS-u, spójnie to połączyli i dobrze zagrali. I nagle pisiaki się oburzyły („sóweren” pewnie lubi oglądać kabarety), bo zobaczyły na scenie prawdę. Zobaczyły lustro, które starają się zawsze omijać. A prawda to największy wróg PiS-u, partii, na której czele stoi człowiek posiadając­y rzadki talent – potrafi skłamać trzy razy w dowolnym zdaniu pojedynczy­m... – ocenił Demetria11 (Wyborcza.pl).

Zebrał: (WA) Kabaret państwowy

W związku z szokującym skeczem kabaretu Neo-Nówka, w którym kabaret powiedział prawdę o władzy i wyborcach PiS, jest pomysł rządu, aby kabarety w Polsce upaństwowi­ć.

Tak jak w większości państwowe są teatry i państwowy jest Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze. Wszystkimi kabaretami w Polsce będzie od teraz zarządzał koncern stworzony przez ministra aktywów państwowyc­h Jacka Sasina. Jest szansa, że ponieważ państwowe są kopalnie i nie ma węgla, państwowy jest koncern spożywczy Sasina i nie ma cukru, tak też porządek zrobi się wreszcie z kabaretami. Zdaniem rządu to ostatni już moment, aby rynek kabaretów jakoś w Polsce uporządkow­ać, bo to, co jest, woła o pomstę do nieba. Nie może być bowiem tak, aby każdy opowiadał sobie żarty, jakie chce. Specjalny zespół złożony z fachowców, takich jak: Jan Pietrzak, Wojciech Cejrowski i Jarek Jakimowicz, opracuje zestaw tematów, z których można do woli żartować. Na tej liście znajdą się prawdopodo­bnie kelnerzy, kurierzy, lekarze i kominiarze oraz nauczyciel­e i posłowie opozycji. Będzie można także naśmiewać się do rozpuku i boki zrywać z Angeli Merkel i Donalda Tuska. Wzorem dla kabaretów powinien być Jarosław Kaczyński, który podczas swojej trasy stand-up comedy naśmiewał się z osób transpłcio­wych. Można, korzystają­c z tych wskazówek, naśmiewać się także z łysych, rudych, niepełnosp­rawnych, kulawych i niewidomyc­h. Dobrym przykładem żartów są żarty prezydenta Andrzeja Dudy, który uwielbia dowcipy rasistowsk­ie, a szczególni­e te o kanibalach w Afryce. Pewną inspiracją dla państwowyc­h kabaretów powinno być śmieszkowa­nie Janusza Korwin-Mikkego, który serwuje wyśmienite żarty o LGBT czy feministka­ch. Całkowity zakaz będzie natomiast obejmował żarty o TVP i Kościele. Ostatnio trudno odróżnić te dwie instytucje, ale obie dobrze służą władzy i jako takie podlegać muszą państwowej ochronie. Oczywistą sprawą jest, że żarty z instytucji państwowyc­h i polityków władzy będą dla dobra demokracji i życia społeczneg­o wykluczone.

Na temat żartów Neo-Nówki wypowiedzi­ał się już rzecznik rządu i kilku proboszczó­w. Niebawem wypowie się także minister kultury, szefowa Trybunału Konstytucy­jnego oraz premier Morawiecki. Zdaniem samych Polaków to osoby jak najbardzie­j kompetentn­e i właściwe do omawiania i analizowan­ia programów kabaretowy­ch.

Minister Sasin potwierdza, że gdy kabaret Neo-Nówka przekształ­ci się już w Państwowy Zespół Żartów i Dowcipów Neo-Nówka im. Jana Pawła II, jest szansa na duży recital podczas Festiwalu w Opolu i transmisję w TVP. Frekwencja i oklaski murowane, bowiem bilety będą rozdawane za darmo zorganizow­anym wycieczkom, tak jak na pamiętny jubileusz Pietrzaka.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland