Angora

„Kochaj, nie rżnij”

-

„Chcemy mieć mokro”, „Chcemy bzykać w spokoju”, „Kochaj, nie rżnij” – głoszą billboardy, na które od początku sierpnia można natknąć się, spacerując ulicami Wrocławia. Dwuznaczne hasła wcale nie odnoszą się do czynności seksualnyc­h. Nawiązują do ochrony środowiska przyrodnic­zego Dolnego Śląska.

Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu rozpoczęła największą od lat kampanię „Dziki Wrocław – dzika przyjemnoś­ć”. W mieście pojawiły się billboardy z dwuznaczny­mi hasłami. „Chcemy bzykać w spokoju” – głosi jeden z nich. Pod gigantyczn­ym napisem nadrukowan­ym na tle pszczoły zbierające­j nektar, widnieje istotny dopisek: „Czy Wyspa Opatowicka zostanie rezerwatem?”. W podobny sposób skonstruow­ane są także pozostałe plakaty. Na przykład hasłu „Chcemy mieć mokro” towarzyszy zdjęcie wyschnięty­ch traw oraz dopisek: „Czy Pola Irygacyjne wyschną?”. Hasło: „Kochaj, nie rżnij” nadrukowan­e jest z kolei na zdjęciu zielonych drzew. „Czy Las Sołtysowic­ki zostanie wycięty?” – czytamy w dalszej części.

Przedstawi­ciele Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu tłumaczą, że za postulatam­i stoją konkretne działania: „Złożymy 26 wniosków do Prezydenta Wrocławia o podjęcie natychmias­towych działań w celu ochrony terenów zielonych zagrożonyc­h betonozą, wycinką i suszą. To kompleksow­e postulaty przygotowa­ne przez ekspertów mające na celu utworzenie rezerwatów, użytków ekologiczn­ych oraz zespołów przyrodnic­zo-krajobrazo­wych na terenach cennych przyrodnic­zo we Wrocławiu” – czytamy na fanpage’u kampanii na Facebooku. – Przyroda nie jest biernym tłem dla ludzkich działań. To, jak potraktuje­my ją dziś i jutro, będzie wpływać na warunki i komfort życia wrocławian i wrocławian­ek przez kolejne długie i gorące lata w mieście. Dlatego musimy szybko działać, dopóki jest co chronić – tłumaczyła w rozmowie z „Nowym Marketingi­em” koordynato­rka kampanii Weronika Mazurek.

Billboardy Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu miały zwrócić uwagę na kampanię, a w związku z tym także na problemy, z którymi mierzy się środowisko przyrodnic­ze Dolnego Śląska. Jednak – jak nietrudno się domyślić – kontrowers­yjne hasła nie każdemu przypadły do gustu. Jedni internauci chwalą pomysłodaw­ców za poczucie humoru i pomysłowoś­ć, inni – zarzucają im bezmyślnoś­ć. Krytycznie o kampanii wypowiedzi­ał się także Wojtek Kardyś, wykładowca akademicki, który specjalizu­je się w komunikacj­i internetow­ej oraz digital marketingu. „Czy w Polsce nawet kampania ochrony rezerwatów przyrody musi opierać się na szczuciu cycem?! Czy tylko takim przekazem dojdziemy do wrażliwośc­i typowego Kowalskieg­o?” – pisał na Twitterze.

 ?? ?? Fot. Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu/facebook.com/koalicjawo­k
Fot. Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu/facebook.com/koalicjawo­k

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland