Zapasy na zimę
Po zbiorach tniemy drzewa i krzewy owocowe: wiśnie, czereśnie, porzeczki, agrest. Wycinamy cienkie, krzyżujące się gałązki. Krzewy prześwietlamy. Skracamy tegoroczne przyrosty. Porzeczkom usuwamy 4 – 5-letnie gałązki. Nieprzycinane krzewy owocowe rodzą coraz mniej i coraz drobniejsze owoce.
W słoneczne południe ścinamy kwiaty i trawy na suche bukiety. To doskonały moment na zbiór ziół – rumianek, miętę, melisę, koperek, zieloną pietruszkę, nie mówiąc o majeranku czy bazylii, można również ścinać i suszyć. Kwiaty, trawy, zioła wiążemy luźno w pęczki i wieszamy w suchym, zacienionym miejscu. Z rumianku zbieramy same kwiatki, rozsypujemy luźno, np. na tacy, i suszymy. Koperek i zieloną pietruszkę siekamy i też suszymy na tacach. Te ostatnie ziółka można także mrozić. Własne zioła i suche bukiety oprócz satysfakcji są rówież ulgą dla budżetu domowego.
Lawendę po przekwitnięciu przycinamy. Zresztą latem systematycznie trzeba usuwać przekwitnięte kwiaty, aby zmusić roślinę do ponownego kwitnienia.
Tniemy glicynię. Młode przyrosty ścinamy ostro – co najmniej o 2/3.
Kocimiętka jest ozdobą mojego ogródka. Jej widok cieszy oko przy porannej kawie, a jej walory zapachowo-smakowe docenia kot Rufi. Z każdym rokiem jest coraz piękniejsza i bujniejsza. A zaczęło się od małego pędu z gdyńskiego skwerku. Teraz sadzonki pojechały do rodziny na południe Polski. Pozdrawiam Czytelników
Janka W. z Gdyni Lato w pełni, konkurs na Najpiękniejszy Ogród, Balkon, Taras trwa! Czekamy na zdjęcia wraz z krótkim opisem – listownie lub mailem. Na zgłoszenia czekamy do końca października.