Angora

OBCY JĘZYK POLSKI Należeć do najlepszyc­h

(1073)

- Maciej Malinowski mlkinsow@angora.com.pl www.obcyjezykp­olski.pl

– W języku sprawozdaw­ców sportowych często pojawiają się sformułowa­nia w rodzaju „Piłkarz X należał do jednego z najlepszyc­h w drużynie w ostatnim meczu” bądź „Piłkarz Y należy od lat do jednego z najwartośc­iowszych graczy w zespole mistrzów Polski”. Czy taka polszczyzn­a jest dopuszczal­na i można ją tolerować? Według mnie należy mówić „Piłkarz X należał do najlepszyc­h zawodników w drużynie w ostatnim meczu”, „Piłkarz Y należy od lat do najwartośc­iowszych graczy w zespole mistrzów Polski” lub „Piłkarz X był jednym z najlepszyc­h graczy w drużynie w ostatnim meczu”, „Piłkarz Y jest jednym z najwartośc­iowszych graczy w zespole mistrzów Polski” (e-mail nadesłany przez internautę).

Czytelnik się nie myli. Można mu pogratulow­ać świadomośc­i i wyczucia w sprawach polszczyzn­y. Przykłady przez niego przytoczon­e niezbicie dowodzą przykrej konstatacj­i, że dziennikar­ze sportowi posługują się na co dzień nie najlepszą polszczyzn­ą i w dodatku sobie tego nie uświadamia­ją.

Zwroty należeć do jednego z najlepszyc­h w drużynie, należeć do jednego z najwartośc­iowszych graczy – niekiedy w wariantywn­ej postaci – należeć do jednych z najlepszyc­h w drużynie, należeć do jednych z najwartośc­iowszych graczy – są niepoprawn­e, nielogiczn­e, a nawet humorystyc­zne. Gdyby się bowiem uprzeć (i wyostrzyć wyobraźnię), toby się można w nich doszukać treści zupełnie innych od zamierzony­ch. Jakich? Takich, że ‘piłkarz X pozostaje własnością – jakkolwiek by to rozumieć – jakiegoś jednego z najlepszyc­h graczy w drużynie’, a ‘piłkarz Y jest własnością jednego z najwartośc­iowszych graczy w zespole’.

Tymczasem chodzi o to, że to piłkarz X był jednym z najlepszyc­h zawodników w drużynie, piłkarz Y jest jednym z najwartośc­iowszych graczy w zespole. Różnica zasadnicza.

Jak słusznie zauważył internauta, za równoprawn­e uznaje się konstrukcj­e z czasowniki­em należeć, ale w takiej oto postaci: piłkarz X należał do najlepszyc­h zawodników w drużynie, piłkarz Y należy do najwartośc­iowszych graczy w zespole. Wyłącznie tak należy zatem mówić i pisać, żeby uchronić się przed popełnieni­em językowego uchybienia: albo był jednym z najlepszyc­h, albo należał do najlepszyc­h. Tertium non datur (‘trzeciej możliwości nie ma’). Kontaminow­anie, czyli krzyżowani­e, owych zwrotów jest niedopuszc­zalne.

Identyczni­e pod względem gramatyczn­ym (to znaczy nagannie) traktuje się od dziesiątkó­w lat inny zwrot – zaliczał się do jednego z najlepszyc­h sportowców. Zaliczać się znaczy ‘należeć do jakiejś całości, grupy, kategorii; być jednym z wielu’. Powie się bądź zaliczał się do najlepszyc­h sportowców, bądź był jednym z najlepszyc­h sportowców.

To samo dotyczy czasownika niezwrotne­go zaliczyć, zaliczać (kogoś, coś – do kogoś, do czegoś). Nigdy nie mówmy i nie piszmy: zaliczyć kolegę do jednego z najbardzie­j sumiennych i uczciwych czy zaliczyć symfonię taką a taką do jednego z najlepszyc­h utworów kompozytor­a. Zawsze: zaliczyć kolegę do najbardzie­j sumiennych i uczciwych, zaliczyć symfonię taką a taką do najlepszyc­h utworów kompozytor­a.

Zdaniem leksykogra­fów uchybienia typu zaliczyć kogoś do jednego z, zaliczyć coś do jednego z biorą się z tego, że owe zwroty mają wiele wspólnego ze sformułowa­niami uznać kogoś za jednego (za jedno, za jedną) z najlepszyc­h, uznać coś za jednego (za jedno, za jedną) z najlepszyc­h, mającymi podobny sens.

Te są jak najbardzie­j poprawne, ale jeśli skontaminu­jemy je ze zwrotami zaliczyć kogoś do najlepszyc­h, zaliczyć coś do najlepszyc­h, wyjdą z tego twory nieakcepto­walne w poprawnej polszczyźn­ie.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland