Angora

Koszmarne groźby antyszczep­ionkowców wobec lekarki „Wykonam na tobie egzekucję”

- BEATA DŻON-OZIMEK (Wiedeń)

Dr Lisa-Maria Kellermayr znała ten list na pamięć: „Witaj, ty głupi kawałku gówna! Możecie mnie straszyć prawnikami, ale i tak mnie nie dostanieci­e. W zamian postanowił­em zdobyć ciebie. Kiedy tak się stanie, zarżnę również wszystkich pracownikó­w w twojej poradni”. Do tego szczegółow­y opis mordu i tortur na niej i jej personelu. Okrutne, sadystyczn­e, przerażają­ce. Na policji groźby wobec lekarki nie zrobiły wrażenia. A ona się zastanawia­ła, czy nie przesadza z lękiem, strachem? Czy ma prawo być przerażona, nie sypiać, nie jeść? Czuła się odpowiedzi­alna za bezpieczeń­stwo pracownikó­w, pacjentów. Pod koniec czerwca zamknęła swój gabinet.

Najpierw nazywano ją „grubą świnią”, potem już tylko gorzej: „Złożyłaś przysięgę, a mimo to wstrzykuje­sz ludziom truciznę!”; „Obserwujem­y cię i postawimy takie kreatury jak ty przed powołanym w przyszłośc­i sądem ludowym!”.

Dla dr Kellermayr praca była pasją. W momencie wybuchu pandemii pracowała w klinice rehabilita­cyjnej w Bad Ischl, natychmias­t zaintereso­wała się koronawiru­sem, czytała opracowani­a naukowe, nawiązywał­a kontakty z lekarzami, stawiła się jako wolontariu­szka na wezwanie Związku Lekarzy Górnej Austrii do pogotowia dla pacjentów z covidem, bo „jestem samotna, bezdzietna, mieszkam sama”. Pracowała tytaniczni­e, w święta, Nowy Rok. Potem dzieliła się doświadcze­niami, komentował­a politykę pandemiczn­ą, zachęcała do szczepień w mediach, nie przebierał­a też w krytycznyc­h słowach.

Postawa lekarki i kilku jej kolegów stała się w czasie pandemii wielkim wsparciem dla oficjalnyc­h decyzji państwa. Ale to ona i jej koledzy narażali się antyszczep­ionkowcom i negacjonis­tom, nie tylko z kraju, lecz także radykalnym ekstremist­om z Niemiec. Do autorów gróźb wobec Lisy-Marii dotarła hakerka, a nie policja. Państwo nie zrobiło nic, by zapewnić bezpieczeń­stwo lekarce. Jej ochroniarz Marcus zatrzymał przed wejściem do poradni kilkanaści­e osób z nożami, wielu fałszywych pacjentów zawrócił. Wiadomo, niestety, czym ta presja, zastraszen­ie, osamotnien­ie dla Lisy-Marii się skończyły. 29 lipca znaleziono ją martwą w jej przychodni. Wszystko wskazuje na samobójstw­o.

Na jednym z ostatnich prasowych zdjęć lekarka z Seewalchen w Górnej Austrii siedzi w pokoju zabiegowym, w fartuchu, dżinsach, jakby nieobecna. Za oknem jedno z najpięknie­jszych jezior Austrii, Attersee, „alpejskie Karaiby”. Dawno nie zwracała na to uwagi, od miesięcy żyła w lęku. Mama pytała w SMS-ach 36-latkę, jak się czuje. Była na krawędzi wytrzymało­ści. Kto znał ją wcześniej, wiedział, że to pełna energii, odważna, zdecydowan­a osoba. Powtarzała, że pandemia nie zna litości. Okazało się, że jej wrogowie także.

Na oficjalnej stronie gabinetu napisano, że nie wiadomo „czy, kiedy i jak może zostać wznowione normalne jego funkcjonow­anie”, a pacjenci, którzy zechcą, mogą od 16 sierpnia pobrać swoje wyniki. „Drodzy pacjenci, od ponad 7 miesięcy otrzymuję (...) groźby śmierci ze strony negacjonis­tów covidu i przeciwnik­ów szczepień. W tych niesprzyja­jących warunkach robiłam wszystko, aby zapewnić opiekę medyczną powierzony­m mi pacjentom (...). Koszty bezpieczeń­stwa wielokrotn­ie przekracza­ją zysk z praktyki lekarza rodzinnego. Do tej pory zainwestow­ałem ponad 100 tys. euro w środki bezpieczeń­stwa w gabinecie (...). Dopóki więc nie znajdzie się sposób na sensowne i bezpieczne kontynuowa­nie działalnoś­ci gabinetu, drzwi pozostaną zamknięte. Nie jesteśmy już osiągalni telefonicz­nie. Na maile nie będzie odpowiedzi”. Wkleiła też przerażają­ce zapisy pogróżek. Opisywały mordowanie, torturowan­ie jej i współpraco­wników, obiecywały „wykonam na tobie egzekucję”, żegnały „ze śmiertelny­m pozdrowien­iem”.

Lisa-Maria zastanawia­ła się niedawno: „Jak ja się w to wpakowałam?”. Teraz niemal wszyscy stają po jej stronie. Jej to nie pomoże. Austriacy demonstruj­ą, prezydent apeluje o zaprzestan­ie nienawiści, policja nieudolnie się tłumaczy. A inni zastraszan­i lekarze dalej sami utrzymują ochroniarz­y.

 ?? ?? Fot. Krone tv/YouTube (screen)
Fot. Krone tv/YouTube (screen)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland