Lody i piwo dla psów
Hitem tegorocznego upalnego lata w Szwecji są lody dla psów. Klienci przychodzący napić się piwa w ogródkach zamawiają dla swoich pupili lody, a nawet piwo o smaku bekonu lub wołowiny.
Najpopularniejsze są o smaku wątróbki, łososia i kaczki. Przygotowywane bez cukru i laktozy, a proteiny i tłuszcz potrzebne do ich produkcji pochodzą głównie z... łosia.
Cukiernia „Dog Bakery” przy placu Odenplan w Sztokholmie ma cały asortyment ciasteczek, deserów oraz lodów tylko dla psów. Sklep „Södermalm Zoo” słynie z kolei z szerokiego asortymentu piwa dla psów. – Można usiąść też przy stoliku na ulicy i poczekać, aż piesek spokojnie zje loda lub wypije z miski piwo. Mamy lody o smaku wołowiny i dzikiego łososia, a piwo w butelkach 0,25 litra ma smak bekonu i kiełbasy. Większość właścicieli też z ciekawością je pije, lecz zwykle robi to tylko raz, żeby przekonać się, jakie ma walory – mówi Anette Sonden, właścicielka „Södermalm Zoo”.
Plan na ten biznes powstał przypadkiem. Podczas pandemii okazało się, że bardzo wiele osób kupiło lub przygarnęło ze schronisk psy, by spędzać z nimi przymusowy czas w domu. Teraz, po zniesieniu restrykcji, podczas pierwszego lata po pandemii, ogródki są pełne spragnionych wolności klientów, a wielu zaczęło przychodzić ze swoimi pupilami, aby nie zostawiać ich samych w domu.
– Zauważyliśmy ten trend i uznaliśmy, że jeśli ludzie piją piwo i zamawiają posiłek, a psy mają tylko miseczki z wodą, to jest to niesprawiedliwe i należy im też coś zaproponować. One patrzą na swoich właścicieli zazdrosnym i tęsknym wzrokiem. Każdy pan czworonoga kocha go bezgranicznie, więc kupuje mu to piwo, oczywiście bezalkoholowe – opowiada Barbro Almgren z kawiarni „Huvudsta Parkcafe”. Cena jednego psiego loda (miseczka 200-gramowa) to 5 – 6 euro, tyle samo co kufel „ludzkiego” piwa czy paczka papierosów. Psie piwo kosztuje 3 – 4 euro za butelkę. „Cafe Startboxen” w dzielnicy Täby poszła jeszcze dalej i serwuje lody na pysznej... kości. – To taki smaczny atrakcyjny deser do pogryzienia – mówi barman.
W 10-milionowej Szwecji mieszka 1,1 miliona psów. Reprezentują 90 ras, z których najpopularniejszą jest labrador. Na drugim miejscu znalazł się owczarek niemiecki, a na trzecim bokser. Szwedzi nie oszczędzają na swoich pupilach. Każdy jest ubezpieczony, a na ich karmę, wliczając najróżniejsze frykasy, wydają 600 milionów euro rocznie.
Weterynarz Mia Svensson informuje, że wbrew pozorom lody wcale nie chłodzą psów, ale są ciekawym dodatkiem do ich diety i poprawiają im humor. – Piwo jest dla czworonogów podczas upałów smaczniejsze niż woda. Lepiej jest pójść z nimi do kawiarni niż pozostawić psa w nagrzanym mieszkaniu lub co gorsza w przegrzanym samochodzie. A poza tym pies też ma swoje potrzeby towarzyskie. Nowy trend sprawił, że do kawiarni zaczęli już przychodzić klienci z kotami. One również, jak się okazało, polubiły lody, lecz mają inne niż psy preferencje i wolą smak łososia lub makreli, ewentualnie sardynki – mówi Svensson.