Angora

Są dymisje za śmierć Odry

- Onet.pl KATARZYNA KOJZAR oko.press.pl

(...) Katastrofa na Odrze ma nie tylko ekologiczn­e, ale również polityczne konsekwenc­je. W piątek wieczorem (12 sierpnia) Mateusz Morawiecki zdymisjono­wał szefa Wód Polskich Przemysław­a Dacę i głównego inspektora ochrony środowiska Michała Mistrzaka. – Podzielam obawy i oburzenie związane z zatruciem Odry. Tej sytuacji w żaden sposób nie można było przewidzie­ć, ale reakcja odpowiedni­ch służb mogła nastąpić szybciej – napisał na Twitterze szef rządu (...).

– Odra jest rzeką martwą. Nie ma ryb, nie ma ptactwa – mówiła w piątkowe południe w RMF FM Beata Olejarz, prezes Polskiego Związku Wędkarstwa. – Były sytuacje, gdzie były przeżerane rękawice, ludzie mają rany na rękach. Ta woda jest skażona. Ludzie są poparzeni. Jestem przerażona – komentował­a. Dodała też, że ryby nie są śnięte: „One są otrute”. Wędkarze od lipca informują o skażeniu Odry, o pomorze ryb, martwych bobrach i ptakach. Pojawiły się już dwa doniesieni­a o śmierci bocianów. Wokół skażenia Odry pojawia się coraz więcej sprzecznyc­h informacji. Niemiecka stacja RBB24 podała w czwartkowy wieczór (11 sierpnia), że w wodzie występują wysokie stężenia rtęci (...). Tymczasem badania poziomu kadmu, ołowiu i rtęci badał również Główny Inspektora­t Ochrony Środowiska. Poinformow­ał, że podwyższon­ych poziomów rtęci i innych substancji w Odrze nie wykrył. Rzecznik GIOŚ Maciej Karczyński komentował: „Uratować może nas spokój”. Zachowanie spokoju nie jest tutaj jednak najlepszą radą – wciąż nie wiemy, co może być przyczyną pomoru ryb. Służby informują, że woda ma wysokie pH i wysoki poziom tlenu. Nie wiadomo jednak, jaka substancja wywołała taki stan Odry. Przypomnij­my – od pierwszych zgłoszeń o katastrofi­e na Odrze minęło już 17 dni (...). Po 17 dniach powinniśmy wiedzieć, jakie są przyczyny katastrofy.

Wiceminist­er wchodzi do rzeki

Sama konferencj­a, którą chwali się Ministerst­wo Infrastruk­tury, również nie przyniosła żadnych odpowiedzi. Zacytujmy kilka wypowiedzi, które padły podczas briefingu w czwartek (11 sierpnia).

Wiceminist­er infrastruk­tury Grzegorz Witkowski: „Cztery lata temu w Warszawie mieliśmy do czynienia z katastrofą ekologiczn­ą w Czajce. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia

Milion złotych za wskazanie sprawcy zatrucia

Milion złotych nagrody dla osoby, która pomoże we wskazaniu sprawcy skażenia Odry – to kwota wyznaczona przez policję, a ujawniona po zakończeni­u posiedzeni­a sztabu kryzysoweg­o w Gorzowie Wielkopols­kim. Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dowiedział się o katastrofi­e ekologiczn­ej dopiero kilka dni temu. – Doszło do opieszałoś­ci niektórych służb, do zbyt wolnej reakcji, zbyt wolnych działań. Dlatego zarządziłe­m codzienne raportowan­ie. Z tych niedociągn­ięć wyciągnąłe­m konsekwenc­je – przekazał premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do dymisji prezesa Wód Polskich i głównego inspektora ochrony środowiska. Nie wykluczył, że stanowiska mogą stracić kolejne osoby. – Chcemy znaleźć winnych i ukarać sprawców tego ekologiczn­ego przestępst­wa. Najprawdop­odobniej doszło do zrzutu substancji, które wywołują pewne efekty – powiedział szef rządu. z recydywą tej samej sytuacji. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia w Gdańsku z firmą Saur Neptun, sprzedaną przez panią [prezydent Gdańska Aleksandrę] Dulkiewicz francuskie­mu inwestorow­i”.

Przemysław Daca, (już były) prezes Wód Polskich: „Wody Polskie nie są od tego, żeby badać próbki i szukać winnych, od tego są inne służby”. I jeszcze raz wiceminist­er Witkowski: „Proszę w imię partyjnego interesu nie sądzić, że samorządy nie chcą pod pretekstem rabunkowej polityki wodno-ściekowej zrzucić do Odry albo do Wisły gigantyczn­ych ilości ścieków. My na co dzień mamy do czynienia z taką sytuacją. Jeśli pani nie sądzi, że samorządy platformia­ne nie zrzucają ścieków do Wisły, to proszę mi pokazać, gdzie tak jest. Będziemy nasyłać na nich prokuratur­ę”.

Witkowski zapowiedzi­ał również, że wejdzie do Odry, bo jest to całkiem bezpieczne. „Żartobliwi­e” poprosił tylko o chwilę na przebranie. Do Odry finalnie nie wszedł, co okazało się dobrą decyzją, bo dzień później mieszkańcy województw zachodniop­omorskiego i lubuskiego otrzymali alert RCB: Uwaga! Zanieczysz­czona woda w Odrze. Nie kąp się w Odrze i nie używaj wody z rzeki. Śledź komunikaty sanepidu.

Ryby jadą do Puław

Na czwartkowe­j konferencj­i prasowej ministra, GIOŚ-u i Wód Polskich, a także w piątkowych wypowiedzi­ach medialnych padło też sporo kolejnych okrągłych zdań o działaniu, badaniu i monitorowa­niu. A tymczasem próbki ryb nawet jeszcze nie dotarły do Państwoweg­o Instytutu Weterynary­jnego w Puławach. W piątkowe popołudnie (12 sierpnia) szef Instytutu Krzysztof Niemczuk informował, że eksperci wciąż czekają. Dodał, że jeśli ryby dotrą do końca dnia, to są szanse na poznanie wyników badań w niedzielę lub poniedział­ek (14 lub 15 sierpnia). Ryb wyławianyc­h w tysiącach w okolicy Oławy na Dolnym Śląsku już pod koniec lipca nikt do PIW w Puławach nie przesłał. Ich odławianie­m zajęli się wędkarze zrzeszeni w Polskim Związku Wędkarskim. Teraz jednak PZW odradza im zbliżanie się do rzeki. Na Dolnym Śląsku decyzją samorządu wojewódzki­ego wprowadzon­o zakaz połowu do 30 września. Wędkowania na Odrze zakazuje także zielonogór­ski oddział PZW. Do wyławiania śniętych ryb zostali skierowani żołnierze Wojsk Obrony Terytorial­nej. „Żołnierze wyposażeni są w środki ochrony osobistej – specjalne rękawice, wodery, maski i kombinezon­y” – ogłosił minister obrony Mariusz Błaszczak. Tymczasem zarząd województw­a lubuskiego apeluje o wprowadzen­ie stanu klęski żywiołowej.

 ?? Fot. Władysław Czulak/Agencja Gazeta ??
Fot. Władysław Czulak/Agencja Gazeta
 ?? ?? Fot. News Lubuski/East News
Fot. News Lubuski/East News
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland