Angora

JESTEŚMY Z UKRAINĄ

- Fot. archiwa prywatne

Mario Miceli, adwokat, Rzym: – O solidarnoś­ci, przyjaźni i historyczn­o-kulturowyc­h związkach między narodem ukraińskim i włoskim świadczy życie i twórczość ukraińskie­j poetki Łesi, Ukrainki (pseud. Łarysy Petriwnej Kosacz-Kwitki, żyjącej na przełomie XIX i XX wieku). Łesia mieszkała też w Italii (osiadła na pewien czas w San Remo) i bardzo ją pokochała, a szczególni­e tutejszą kulturę, tłumacząc na swój język dzieła literackie naszego kraju. Pamiętam fragment jednego z jej wierszy „Contra spem spero”, który – choć inspirowan­y innym kontekstem – wydaje mi się jednak tragicznie aktualny i do którego przeczytan­ia w całości zachęcam: Nie, poprzez łzy wesoło się śmieję/Wśród niedoli śpiewać pieśni chcę/Wbrew nadziei chcę wskrzeszać nadzieję/I żyć pragnę! Precz, dumania złe! (Łesia Ukrainka. Pieśń lasu, PIW 1989). (ANS)

Isabelle Schaff, terapeutka hipnozy, Awinion, Francja: – Mam wrażenie, że historia się powtarza, wkroczyła w nowy cykl, w którym uwidacznia się ego niewłaściw­ej osoby. Putin stara się przywrócić blask i cudowność Rosji, zawłaszcza­jąc życie ludzi i terytoria, do których absolutnie nie ma prawa. Z drugiej strony, wraz z konfliktem w Ukrainie wszystkim nam się mówi i każdy z nas zdaje się odkrywać, że Ukraina była podstawą życia w Europie i bez niej nic w Europie by się nie wydarzyło. Wielu wcześniej nie wiedziało we Francji, gdzie leży Ukraina, co to za kraj... Z punktu widzenia Francuzów czujemy się bardzo bezsilni wobec sytuacji, która jest tak blisko, a tak naprawdę nic nie możemy zrobić, zainterwen­iować, pomóc konkretnie ludziom w Ukrainie. (BDO)

 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland